Kierowca autobusu został pobity w czasie pracy przez jednego z pasażerów - przekazał w czwartek Miejski Zakład Komunikacyjny w Jeleniej Górze (Dolny Śląsk). Atak pasażera został zarejestrowany przez kamerę monitoringu w autobusie. Na nagraniu widać, jak najpierw na zakręcie przewrócił się wózek z dzieckiem jednej z pasażerek. Chwilę później jeden z jadących pojazdem mężczyzn rzucił się z pięściami na kierowcę. Jak przekazała policja, 21-letni mężczyzna, podejrzewany o atak na pracownika MZK, został zatrzymany.
Jak poinformowało jeleniogórskie MZK, do ataku na kierowcę miejskiego autobusu linii 12 doszło w środę około godziny 18.40 w okolicy ronda Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pojazdem podróżowała między innymi kobieta z dzieckiem. Jak widać na udostępnionym redakcji TVN24 przez przewoźnika nagraniu, na jednym z zakrętów wózek z dzieckiem - nietrzymany przez matkę - przewrócił się na bok. Gdy kobieta podniosła wózek, dziecko płakało. Po chwili z jednego z siedzeń wstał młody mężczyzna, który zaczął krzyczeć w stronę kabiny kierowcy. Po jego reakcji awanturować zaczęła się także kobieta z dzieckiem.
Kopał w drzwi, bił kierowcę. "Agresja cały czas narastała"
Gdy autobus zatrzymał się na przystanku, mężczyzna podszedł do kierowcy i zaczął uderzać oraz kopać w drzwi kabiny. Jak widać na nagraniu, po kilku szarpnięciach udało mu się je sforsować. Wtedy zaczął bić kierowcę. Kierowca próbował się bronić i zasłaniać, jednak przez kolejne kilkanaście sekund przyjmował ciosy od napastnika. Kobieta z wózkiem próbowała go powstrzymać, jednak bezskutecznie. W końcu mężczyzna odpuścił i wyszedł z pojazdu. - Zaczął najpierw słownie mnie obrażać, potem zaczął kopać, bić, wyrwał drzwi i wyciągnął mnie z kabiny. Agresja cały czas narastała - podkreślił zaatakowany kierowca.
Czytaj też: Chciał zasiłku, urzędniczki kazały mu wrócić po wytrzeźwieniu. "Wpadł w szał i je zaatakował"
- Sprawca uciekł przed przyjazdem policji. Kierowca odmówił wezwania karetki, później sam udał się do lekarza - powiedział Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy MZK w Jeleniej Górze. Jego zdaniem zachowanie pary wskazywało na to, że mogła być ona pod wpływem środków odurzających.
Jak podkreślił zaatakowany kierowca, choć nie ma widocznych śladów po zadanych ciosach, to psychicznie nie może poradzić sobie z tym, co się wydarzyło.
Policja: 21-letni sprawca zatrzymany
Podinspektor Edyta Bagrowska, rzeczniczka policji w Jeleniej Górze, przekazała, że w środę na miejsce skierowany został patrol interwencyjny, zawiadomiony poprzez numer 112. W czwartek przedstawiciele firmy pojawili się w komendzie ze zgłoszeniem.
- W związku z tym zdarzeniem będą prowadzone czynności w kierunku uszkodzenia ciała i mienia, a także zakłócania spokoju. Monitoring zostanie poddany analizie, ustalamy tożsamość mężczyzny - zapowiadała policjantka.
Przed godziną 15 poinformowała, że 21-letni sprawca pobicia kierowcy autobusu miejskiego został zatrzymany.
Źródło: MZK w Jeleniej Górze, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: MZK Jelenia Góra