Sławomir Cenckiewicz pytany był w czwartek w RMF FM, czy aktualnie jest dobry moment na przywrócenie zasadniczej służby wojskowej i poboru, które zostały zawieszone w 2010 roku celem uzawodowienia armii.
- Jest dobra okazja do tego, żeby ci, którzy go zawiesili, go odwiesili - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Według niego, odwieszenie byłoby częścią szerszej inicjatywy dla poprawy bezpieczeństwa Polski. - Musimy zacząć mówić o zagrożeniach wprost, również przez przygotowanie społeczeństwa do tych zagrożeń - ocenił.
Tomczyk: na razie nie ma takich planów
O słowa Cenckiewicza pytany był w niedzielę w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk.
- Tu akurat słusznie powiedział pan Cenckiewicz, że pobór jest zawieszony, a nie zlikwidowany, więc w każdej chwili można to zrobić (odwiesić go - red.). Na razie nie ma takich planów - powiedział Tomczyk.
Dodał jednocześnie, że "w Sztabie Generalnym w oczywisty sposób jest odpowiednia szuflada, która zakłada taki scenariusz".
- Ten scenariusz mógłby być realizowany wtedy, gdybyśmy mieli problem z ochotnikami, jeżeli chodzi o dobrowolną zasadniczą służbę wojskową i służbę zawodową - powiedział, zaznaczając, że "na razie takiego problemu nie ma", w związku z czym "takie rozwiązanie nie będzie stosowane"
Wiceszef MON przypomniał, że rząd uruchomił program wGotowości, czyli szkolenia obronne dla cywilów, a także "całą nową ścieżkę, która dotyczy szkolenia rezerw". - Tam jest tak naprawdę potencjał, jeżeli chodzi o polską armię i rezerwy Wojska Polskiego - ocenił.
Autorka/Autor: momo/kg
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Bumble Dee/Shutterstock