Przerażające nagranie wypadku na jednym z ruchliwych skrzyżowań w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie). W sieci pojawił się film, na którym widać samochód osobowy, który wpada z impetem na chodnik, ścina latarnię, uderza w słup sygnalizacji świetlnej i dachuje. Jak informuje policja, za kierownicą samochodu siedział 77-latek, który "z przyczyn zdrowotnych stracił panowanie nad pojazdem". - To cud, że nikt nie zginął, tam panuje na co dzień ogromny ruch kołowy i pieszy - skomentowała rzeczniczka jeleniogórskiej policji.
Do zdarzenia doszło 4 listopada około godziny 13 na skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej i al. Jana Pawła 2 w Jeleniej Górze. Serwis Stop Cham opublikował mrożące krew w żyłach nagranie z kamerki samochodowej jednego z kierowców, na którym widać moment poważnego wypadku.
Czytaj też: Zmuszał innych kierowców do zmiany pasa. "Mógł doprowadzić do ogromnej tragedii". Nagranie
"To cud, że nikt nie zginął"
- Jak ustalili funkcjonariusze, 77-letni kierowca samochodu marki Hyundai z przyczyn zdrowotnych stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w latarnię, dachował i uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Kierowca był trzeźwy, trafił do szpitala na badania. Pasażerka jadąca tym pojazdem nie odniosła obrażeń - przekazała podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. I dodała: - To cud, że nikt nie zginął, to jest fragment krajowej 3. Tam na co dzień panuje ogromny ruch kołowy i pieszy.
Policjantka poinformowała, że zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek drogowy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham