W trakcie pościgu radiowóz stanął w płomieniach

Policja szuka sprawcy (zdj
Strzelin (woj. dolnośląskie)
Źródło: Google Earth
W Górce Sobockiej na Dolnym Śląsku doszło do policyjnego pościgu. Funkcjonariusze ścigali mężczyznę, który ukradł samochód. Kierujący radiowozem stracił w pewnym momencie panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Auto stanęło w płomieniach. Policjanci zdążyli się ewakuować. Sprawca pozostaje na wolności.

Jak przekazała oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Strzelinie, w środę po godzinie 21.30 funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie zostali skierowani do miejscowości Górka Sobocka w związku ze zgłoszeniem kradzieży pojazdu. Podczas próby zatrzymania sprawcy, kierujący skradzionym samochodem podjął ucieczkę. Policjanci rozpoczęli pościg. W jego trakcie, funkcjonariusz prowadzący radiowóz, zauważywszy, że z uciekającego pojazdu wydobywa się dym, a dodatkowo droga była spowita dużą ilością kurzu, zdecydował się na hamowanie w celu zapewnienia bezpieczeństwa sobie i koledze.

Radiowóz stanął w płomieniach

W wyniku manewru stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał do przydrożnego rowu i po chwili stanął w płomieniach. Dwóch policjantów ewakuowało się z radiowozu, jednak pojazd spłonął całkowicie. Mundurowi nie odnieśli obrażeń.

Sprawca zdołał uciec. Niezadługo później porzucił skradziony samochód w niewielkiej odległości od miejsca zdarzenia i kontynuował ucieczkę pieszo. Jest poszukiwany.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: