Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie tzw. bitwy na maczety we Wrocławiu. Prokuratura apelacyjna oskarżyła 8 osób o udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Walki na ulicach Wrocławia miały związek z porachunkami gangsterskimi. W sumie oskarżono już 30 osób.
Prokuratura apelacyjna we Wrocławiu skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia w sprawie słynnej bitwy na maczety, która rozegrała się latem 2012 roku ulicach stolicy Dolnego Śląska.
Tym razem oskarżono osiem osób. - Podobnie jak wcześniejsi oskarżeni, odpowiedzą oni za udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi, m. in. noży, maczet i pałek - informuje Anna Zimoląg z wrocławskiej prokuratury apelacyjnej.
Oprócz tego, dwóm spośród ośmiu oskarżonych przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Podczas zatrzymania, u jednego z oskarżonych znaleziono znaczne ilości narkotyków.
Porachunki gangsterskie z maczetami w tle
Nowe ustalenia w sprawie są konsekwencją śledztwa, podczas którego wcześniej oskarżone zostały 22 osoby. Od marca 2014 roku toczy się przeciwko nim proces we wrocławskim sądzie.
Wszyscy spośród 30 oskarżonych mieli brać udział w bitwie na maczety. Do drastycznych scen doszło w sierpniu 2012 roku przy ulicy Kamiennej i Drukarskiej. Ta niebezpieczna bójka to - według śledczych - pokłosie porachunków gangsterskich. Członków gangu miały poróżnić plotki, jakoby jeden z nich współpracował z organami ścigania. W ruch poszły maczety, noże i pałki. Wielokrotnie padły również strzały. Nikt nie zginął, ale jeden z liderów wrocławskiej mafii został poważnie ranny. Do szpitala trafiły wtedy dwie osoby.
Do podobnej bójki z udziałem tych samych osób doszło kilka dni przed tym krwawym zajściem. Wtedy to na ulicach Wrocławia padło kilka strzałów.
W sumie w tej sprawie oskarżono już 30 osób:
Ta sama bójka, dwa procesy
Za udział w bójce grozi im teraz do 8 lat więzienia, za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - do 12 lat więzienia, natomiast za posiadanie znacznej ilości narkotyków w więzieniu można spędzić nawet 10 lat.
Jak wyjaśnia Zimoląg z prokuratury apelacyjnej, obydwie sprawy, choć dotyczą tych samych wydarzeń, będą toczyć się na dwóch osobnych salach sądowych.
Świadkowie o bitwie, która rozegrała się na ulicach Wrocławia w 2012 roku:
Strzały padły na ul. Kamiennej we Wrocławiu:
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | TVN24