Ryszard F., ps. "Fryzjer", główny oskarżony w procesie ws. korupcji w piłce nożnej, nie przyznaje się do żadnego z ponad 110 postawionych mu zarzutów. - Nigdy nie organizowałem, ani nie próbowałem organizować grupy, która ustawiałaby mecze - mówił oskarżony. Sąd przedłużył mu areszt o kolejny miesiąc.
W czasie poniedziałkowej rozprawy "Fryzjer" podkreślił, że nie istniały żadne trwałe zależności ani powiązania łączące jego osobę z innymi oskarżonymi, którzy zdaniem prokuratury mieliby wchodzić w skład zorganizowanej przez niego grupy przestępczej. - Nie miałem mocy władczej ani prawnej, żeby zmusić te osoby do jakiejkolwiek czynności, która byłaby niezgodna z prawem, a już na pewno nie do skoordynowanych działań mających na celu popełnianie przestępstw. Trudno sobie wyobrazić grupę przestępczą, w której poszczególne działania są ze sobą sprzeczne - mówił oskarżony. Ryszard F. dodał, że w wielu zarzutach, które postawiono innym oskarżonym, nie pojawia się nawet jego nazwisko. - Nigdy nie wręczałem korzyci majątkowych sędziom piłkarskim, piłkarzom ani działaczom piłkarskim. Nie przyznaję się do żadnego z zarzutów - zaznaczył.
- Oskrarżony Ryszard F. jest bardzo rozmowny - przyznaje prokurator Robert Tomankiewicz. - W prowadzonym postępowaniu przyjęliśmy zasadę, że wyjaśnienia "Fryzjera" trzeba przesiać przez bardzo drobne sito. Z dużą ostrożnością podchodzimy do jego słów, bo on czasem mówi prawdę, a czasem prawdy nie mówi - dodaje.
Akta na1700 stron Proces ws. korupcji w piłce nożnej, w którym na ławie oskarżonych zasiadają oprócz "Fryzjera" 33 osoby, rozpoczął się we Wrocławiu 7 listopada. Akt oskarżenia w tej sprawie liczy ok. 1700 stron zarzuty opisane są na ok. 700 stronach, a ich odczytywanie trwało ok. 10 godzin. W poniedziałek na rozprawie pojawiło się jedynie dwóch oskarżonych. Pozostali zgodzili się na prowadzenie procesu bez ich obecności. W sumie cały akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje 114 osób, z których aż 48 zdecydowało dobrowolnie poddać się karze. Proces pozostałych został podzielony na dwie części.
Wyrok dla "Fryzjera" Według prokuratury "Fryzjer" założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przyjmowała i wręczała łapówki w zamian za ustawianie wyników meczów piłkarskich na różnych szczeblach rozgrywek. Grupa miała działać od lipca 2003 r. do czerwca 2006 r. Oskarżenie dotyczy przypadków korupcji w klubach piłkarskich, m.in. Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Górniku Polkowice, Zawiszy Bydgoszcz, Kujawiaku Włocławek, Świcie Nowy Dwór, Pogoni Szczecin i Podbeskidziu Bielsko-Biała. W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która ustawiała wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na 4 lata więzienia byłego prezesa tego klubu Jacka Milewskiego, a "Fryzjera" na 3,5 roku więzienia. W maju 2010 r. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do 3 lat więzienia.
Autor: ansa,bieru/par / Źródło: PAP