36-letni mężczyzna miał zdaniem prokuratorów z Głogowa (woj. dolnośląskie) molestować swoją córkę. - Ojciec zaczął napastować ją, gdy miała 12 lat - mówią śledczy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.
Oskarżony mężczyzna mieszkał ze swoją żoną i dwiema córkami. Kobieta ciężko chorowała. Zmarła w 2012 roku. To właśnie wtedy miał rozpocząć się dramat 12-letniej wówczas dziewczynki. Druga córka miała wtedy 7 lat.
- Oskarżyliśmy mężczyznę o to, że w okresie od 2012 roku do 9 stycznia 2015 roku molestował swoją córkę i doprowadził ją do poddania się innym czynnościom seksualnym wbrew jej woli - informuje Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy. I dodaje, że z ustaleń śledczych wynika, że do molestowania dochodziło kilka razy. - Mężczyzna siłą doprowadził małoletnią do obcowania płciowego - mówi prokurator.
Zgwałcił i kazał się uspokoić
Po śmierci żony mężczyzna związał się z inną kobietą. Jednak, jak relacjonują prokuratorzy, to nie przerwało napastowania dziecka.
- Takie sytuacje miały miejsce rzadziej. Jednak, gdy w listopadzie 2013 roku został w domu z dziećmi powiedział córce żeby przyszła do jego sypialni. Gdy byli sami doprowadził ją do obcowania płciowego - przytacza przebieg zdarzeń Łukasiewicz. I dodaje, że dziewczynka w trakcie płakała. To jednak nie powstrzymało ojca. - Córce kazał się uspokoić. Tego samego dnia miał jeszcze raz molestować dziewczynkę. Później jeszcze kilkukrotnie dotykał dziecko w intymne części ciała - informuje prokurator.
Nie przyznał się do winy
Na początku 2015 roku nastolatka zwierzyła się koleżance. Później uciekła z domu. Jej zaginięcie ojciec zgłosił policjantom. Gdy mundurowi znaleźli dziecko, dowiedzieli się o tym co spotykało ją w czterech ścianach. Mężczyzna trafił w lutym do aresztu. Dziewczynkę umieszczono w pogotowiu opiekuńczym.
- Biegli stwierdzili, że zeznania dziewczynki są wiarygodne. Jej ojciec nie przyznał się do winy. Stwierdził, że molestowanie nie miało miejsce - mówi prokurator. Biegły seksuolog stwierdził, że 39-latek nie ma zaburzeń seksualnych. Jest poczytalny. Grozi mu od 3 do 15 lat więzienia.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock