Noworodek znaleziony w krzakach, matka z zarzutami. "Dziecko urodziło się żywe"

Zwłoki chłopca znaleziono w Solnikach Małych
Zwłoki chłopca znaleziono w Solnikach Małych
Źródło: mojaolesnica.pl

Trzy najbliższe miesiące w areszcie spędzi kobieta podejrzana o dzieciobójstwo. Według śledczych swojego syna udusiła tuż po urodzeniu, a po kilku dniach postanowiła pozbyć się ciała dziecka, podpalając je. 33-latka przyznała się.

Na zwłoki małego chłopca 28 czerwca natknęła się mieszkanka Solnik Małych (woj. dolnośląskie).

W tej sprawie policjanci zatrzymali 33-letnią kobietę, która usłyszała zarzut dzieciobójstwa.

- Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na to, że dziecko urodziło się żywe. Przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie - mówi Aneta Świtała, szefowa Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy. I dodaje, że 33-latka szukała sposobu na pozbycie się ciała.

Urodziła i porzuciła?

- Podjęła próbę spalenia noworodka - relacjonuje prokurator. Kobieta przyznała się do swojego czynu. Śledczym miała powiedzieć, że dziecko porzuciła od razu po urodzeniu.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu. To oznacza, że 33-latka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Ciało chłopca znaleziono w jednej z dolnośląskich wsi:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: