Nie rzucał się w oczy, unikał kontaktu. Starał się, aby jego kryjówka w górach wyglądała na niezamieszkaną. Był poszukiwany przez niemiecką policję za udział w grupie przestępczej kradnącej części samochodowe. Znaleźli go i zatrzymali wrocławscy "łowcy głów".