Prof. Zbigniew Brzeziński odebrał w sobotę we Wrocławiu Nagrodę im. Nowaka-Jeziorańskiego. Został uhonorowany za walkę o niepodległość Polski. - Jestem rodakiem, tylko o innym obywatelstwie, więc każdy przyjazd tu jest dla mnie ważny – mówił podczas uroczystości laureat.
Prof. Zbigniew Brzeziński odebrał nagrodę im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego z rąk prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Otrzymał ją za "myślenie o państwie jako dobru wspólnym" oraz za zasługi w tworzeniu wolnej i niezależnej Polski.
- Każdy przyjazd do kraju i ta nagroda dają mi coś, czego życie mi nie dało: bezpośrednie uczestniczenie w życiu Polski. Odbieram ją dziś, bo mogłem uczestniczyć w zimnej wojnie i przyczynić się do jej końca, co wiązało się z powstaniem niepodległej Polski. Dla mnie ważne jest to, że w Polsce rozwija się demokracja, że społeczeństwo jest coraz bardziej obywatelskie, odczuwam postęp w poczuciu niezależności Polaków - powiedział po odebraniu nagrody znany politolog.
Jak zaznaczył, powrót do Polski jest dla niego zawsze czymś bardzo osobistym. - Coraz bardziej cenię rzeczywistość w Polsce. A historię Wrocławia łączę trochę ze swoją historią. Mimo wszystko, to zawsze było polskie miasto, choć czasem przechodziło w obce ręce. Teraz jest miastem europejskim - mówił Brzeziński we wrocławskim Ossolineum.
Jak wyjaśnił, europejskość miasta jest dobrym punktem wyjścia do przyjaźni z zachodnimi sąsiadami.
Najpierw hołd, potem współpraca
Statuetce towarzyszy czek na 10 tys. euro. Brzeziński kwotę tę przekazał na Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Odniósł się również do długoletniej przyjaźni z "Kurierem z Warszawy". Jak opowiadał, poznali się w młodości, kiedy Nowak-Jeziorański był żołnierzem Armii Krajowej.
- Wiedziałem, kim był, więc nasza znajomość na początku to było składanie mu hołdu. Później jednak przerodziło się to we współpracę. Zwieńczeniem naszej przyjaźni i naszym osobistym triumfem było wejście Polski do NATO w 1999 roku - wspominał Brzeziński.
W czasie, gdy Polska starała się o członkostwo w NATO, Nowak-Jeziorański mieszkał w USA. - Gdyby jednak wrócił wtedy do Polski, odegrałby wielką rolę w tworzeniu niezależnej Polski - przekonywał.
Wyjątkowa nagroda
Wręczana w stolicy Dolnego Śląska nagroda została ustanowiona 4 czerwca 2004 r. przez Jana Nowaka-Jeziorańskiego, prezydenta Wrocławia, Uniwersytet Wrocławski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich i Kolegium Europy Wschodniej. Wręczana jest corocznie 4 czerwca osobom bądź instytucjom, których życie, działalność, aktywność przyczyniły lub przyczyniają się do tworzenia struktur niepodległej Polski oraz budowy społeczeństwa obywatelskiego.
Nagrodę dotychczas otrzymali m. in. Tadeusz Mazowiecki, prezydent George H. W. Bush, Vaclaw Havel oraz Leszek Balcerowicz.
Tym razem Nagroda im. Nowaka-Jeziorańskiego wyjątkowo wręczona została 7 czerwca. "Związane jest to z dużą liczbą wydarzeń z okazji 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów w Polsce, a także z trwającym w tym czasie Wrocław Global Forum 2014" - podało biuro prasowe wrocławskiego magistratu.
Autor: mir/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław