Jeden samochód najechał na tył drugiego, a siła uderzenia była tak duża, że oba pojazdy spadły z wiaduktu i zatrzymały się na torowisku. Dwóch kierowców z Dolnego Śląska trafiło do szpitala. Okoliczności zdarzenia bada policja.
Do wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 7 na trasie pomiędzy Jaworzyną a Bolesławicami (powiat świdnicki).
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że na łuku drogi, przed wiaduktem, kierujący pojazdem hyundai z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad samochodem i najechał na tych poprzedzającego go auta - informuje st. sierż. Magdalena Ząbek z policji w Świdnicy. I dodaje, że na skutek zderzenia samochody wypadły z drogi i spadły z wiaduktu na tory kolejowe.
Kierowcy trafili do szpitala
- Po dojeździe na miejsce zastaliśmy dwa samochody, które znajdowały się częściowo na torowisku. Poszkodowani sami opuścili pojazdy - mówi kpt. Krzysztof Sapko ze straży pożarnej w Świdnicy. A policjantka dodaje: - Kierowcy byli trzeźwi. Zostali przewiezieni do szpitala.
Rozbite auta wstrzymały ruch pociągów. Strażacy ściągnęli je ze szlaku kolejowego przy pomocy specjalistycznego dźwigu, który sprowadzono z Wrocławia. - Pojazdy trzeba było podjąć z pewnej odległości. Dźwig ma taki zasięg, że mógł wyciągnąć samochody na most, by zajęła się nimi pomoc drogowa - relacjonuje Sapko.
Do wypadku doszło na trasie pomiędzy Jaworzyną Śląską a Bolesławicami:
Autor: tam/ ks / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Pawlukiewicz