W głównej siedzibie BZ WBK, w centrum Wrocławia, znaleziono na bankomacie nakładkę skanującą i mikrokamerę. Policjanci zabezpieczyli już urządzenie, które służyło do kopiowania pasków magnetycznych kart płatniczych. Funkcjonariusze badają, ile osób mogło paść ofiarą oszustów.
- W niedzielę o godz. 17.00 zabezpieczyliśmy urządzenie w postaci nakładki i listwy z mikrokamerą - wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl Paweł Petrykowski, rzecznik Komendata Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu. - Teraz prowadzimy czynności w celu identyfikacji osób, które mogły zamontować urządzenie - dodaje.
W ruchliwym miejscu
Urządzenie było zamontowane w jednym z bankomatów BZ WBK, w głównej siedzibie banku, na rynku. Na razie nie wiadomo, czy ktoś padł ofiarą oszustów i ile to mogło być osób.
- Przy okazji współpracy z bankiem zbadamy, czy komuś z wypłacających zniknęły pieniądze z konta... - obiecuje Petrykowski. - ... a także, w jaki sposób sprawcom udało się zamontować urządzenie w tak ruchliwym miejscu - dodaje.
Wygląd może zdradzić
Policja przestrzega, że urządzenia służące do skimmingu, czyli kopiowania danych z kart płatniczych, do złudzenia przypominają oryginalne wyposażenie bankomatów.
- Należy zawsze zwrócić uwagę na wygląd bankomatu. Jeśli coś wzbudzi nasze podejrzenie, to natychmiast trzeba powiadomić policję i bank. Na pewno sprawdzimy, czy są to urządzenia zamontowane, czy nie - przestrzega Petrykowski.
Autor: balu/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24