Kierowcy dwóch ciężarówek wyciągnęli mnie z auta i pobili - twierdzi kierowca, który podróżował w piątek autostradą A4. Wcześniej mężczyzna zatrąbił na tira, który zajmował lewy pas. Sprawą zajmuje się policja.
Do awantury na autostradzie A4 doszło w piątkowe popołudnie. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o bójce przy zjeździe Prądy. Na miejscu zastaliśmy mężczyznę, który twierdził, że został pobity przez dwóch kierowców ciężarówek - informuje nadkom. Marzena Grzegorczyk z opolskiej policji.
Wyciągnęli z auta i pobili?
Z relacji mężczyzny wynikało, że jechał z Wrocławia w stronę Opola. - W pewnym momencie zauważył tira, który miał przez ok. 10 km blokować lewy pas ruchu. Użył sygnałów świetlnych i dźwiękowych, by upomnieć kierowcę i go wyprzedził - mówi policjantka. I dodaje, że ze słów mężczyzny wynika, iż gdy na węźle Prądy zjeżdżał w kierunku Opola, został przyblokowany przez inną ciężarówkę.
- Z kolei za jego samochodem stanął tir, którego wcześniej udało mu się wyprzedzić. Z obu samochodów mieli wysiąść kierowcy, którzy wyciągnęli poszkodowanego z auta - opisuje Grzegorczyk. Między mężczyznami miało dojść do szarpaniny i bójki. Po wszystkim napastnicy mieli wsiąść do swoich samochodów i odjechać. Policjanci przyjęli od pobitego mężczyzny zawiadomienie i wyjaśniają sprawę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław