Opolska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 57-letniemu Wilhelmowi R., który wtargnął do biura poselskiego Platformy Obywatelskiej i groził politykom tej partii. Mężczyzna odpowie za groźby karalne kierowane pod adresem osób ze względu na ich poglądy polityczne.
Do zdarzenia doszło pod koniec lipca 2017 roku w mieszczącym się na terenie gmachu Izby Rzemieślniczej w Opolu biurze posła Platformy Obywatelskiej Tomasza Kostusia.
Jak ustalili śledczy, do pokoju, w którym mieści się biuro, wszedł Wilhelm R. Mężczyzna krzyczał, że trzeba zrobić porządek z PO i że "w ruch pójdą noże i maczety". Pracownikom biura kazał przekazać swoje słowa posłowi PO Borysowi Budce.
Poseł powiadomił o incydencie policję. Funkcjonariusze kilkadziesiąt minut po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę, przy którym znaleziono nóż. Wilhelm R. przyznał się do uczestnictwa w zdarzeniu. Na wniosek prokuratury został poddany badaniu przez psychiatrów, którzy uznali, że jest w pełni poczytalny.
Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia
W poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do tamtejszego sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
- Mężczyźnie przedstawiono zarzut występku z artykułu 119 kodeksu karnego, to jest występku dyskryminacji, czyli formułowania gróźb bezprawnych wobec grupy osób z powodu ich przynależności politycznej. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu - mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Wilhelm R. przyznał się do winy i jak dodaje prokurator, złożył wyjaśnienia zgodne z ustaleniami śledczych.
Do zdarzenia doszło w biurze poselskim przy ulicy Katowickiej w Opolu:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View