Jeden, mniejszy i już otwarty. Niestety pusty. Drugi, większy, jak na razie owiany aurą tajemniczości, bo zamknięty na cztery spusty. I nie wiadomo co jest w środku. Dwa ponad stuletnie sejfy znaleźli robotnicy w trakcie remontu dworca w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie), a urzędnicy i mieszkańcy będą się teraz głowić, jak ten sezam otworzyć i go nie uszkodzić.