Klich chce reaktywować WSI?

 
Wewnętrzna komisja pozwoli na przywrócenie negatywnie zweryfikowanych żołnierzy WSI
Źródło: TVN24
Nowy model weryfikacji WSI - przygotowany przez MON - daje szansę powrotu do służby nawet tym żołnierzom, którzy już zostali negatywnie zweryfikowani. - To próba reaktywacji Wojskowych Służb Informacyjnych - uważa Zbigniew Wasserman z PiS. Za trzy tygodnie kończy działalność komisja weryfikacyjna WSI.

Plan ministra obrony Bogdana Klicha zakłada likwidację komisji weryfikacyjnej. W jej miejsce może powstać komisja wewnętrzna w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. O pracę w służbach wojskowych będzie mógł się ubiegać każdy. Jeśli jednak służył w WSI, do teczki z dokumentami musi dołączyć oświadczenie, że nie brał udziału w żadnym przestępstwie. Weryfikacja ma być szybka.

- Szykuje się reaktywacja WSI - mówi "Dziennikowi" Zbigniew Wassermann, poseł PiS, członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych. - Bo w sytuacji, gdy najprościej byłoby wydłużyć działanie komisji weryfikacyjnej, rząd chce przekazać jej kompetencje w ręce samych żołnierzy. W dodatku po cichu, by uniknąć publicznej debaty na ten temat, i drogą pozaustawową - podkreśla.

- Najpierw komisja była zdana na tych, którzy sami mieli być weryfikowani. Oni mieli to ułatwiać, a przeszkadzali. Potem komisję zwalczało nowe kierownictwo SKW. A teraz okazuje się jeszcze, że negatywna weryfikacja żołnierzy nie będzie żadną przeszkodą w powrocie do służby! To jest zakamuflowana forma powrotu do WSI - alarmuje Zbigniew Wasserman.

Być może jesteśmy w przededniu podważenia dorobku dotychczasowej weryfikacji. likwidator WSI Antoni Macierewicz

Sytuację stara się łagodzić Marek Biernacki z Platformy Obywatelskiej. Poseł PO wskazuje, że zabezpieczenia przeciwko powrotowi negatywnie zweryfikowanych zapewni przygotowywany właśnie projekt ustawy. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że prawdopodobne jest jej ugrzęźnięcie w parlamencie. No a później potrzebna jest jeszcze zgoda Lecha Kaczyńskiego.

Czyli faktycznie, przynajmniej przez jakiś czas nie będzie żadnych zabezpieczeń.

2 lata weryfikacji

Wojskowe Służby Informacyjne, uważane przez PO i PiS za siedlisko patologii, przestały istnieć 2 lata temu i większość z jej żołnierzy wystąpiła o weryfikację. W oświadczeniu trzeba było opisać sprzeczne z prawem działania, w których brało się udział lub których było się świadkiem. Weryfikacji dokonywali eksperci niezwiązani z WSI.

Źródło: Dziennik

Czytaj także: