Uroczystość mianowania nowych ministrów odbędzie się we wtorek o godzinie 10.30 w Pałacu Prezydenckim. Wniosek w sprawie rekonstrukcji rządu trafił już do prezydenta Andrzeja Dudy - poinformowała w poniedziałek po południu rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Rekonstrukcja rządu związana jest przede wszystkim z wynikami wyborów do Parlamentu Europejskiego, w których kilkoro ministrów i wiceministrów uzyskało mandaty europosłów.
Uroczystość mianowania nowych ministrów - jak poinformowała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska - odbędzie się we wtorek o godz. 10.30 w Pałacu Prezydenckim.
Prezydent najpierw odwoła
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował Polską Agencję Prasową, że przed godz. 10.30 prezydent odwoła ministrów, którzy w wyniku rekonstrukcji rządu opuszczą gabinet premiera Mateusza Morawieckiego. Uroczystość ta - jak dodał - nie będzie miała charakteru publicznego.
Wcześniej Spychalski informował, że z uwagi na kalendarz prezydenta, rekonstrukcja może odbyć się we wtorek lub w piątek, a prezydent ma zarezerwowany czas w oba te dni.
Zgodnie z art. 161 konstytucji prezydent dokonuje zmian na stanowiskach ministrów na wniosek premiera.
"Jeśli prezydent ma swoje uwagi, to je przedstawił"
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w poniedziałek zastrzegł, że Komitet Polityczny PiS już podjął decyzje w sprawie zmian personalnych w rządzie.
- Ale jeśli pan prezydent ma jakieś swoje uwagi, to przecież w rozmowie z panem premierem te propozycje, czy swoje uwagi przedstawił - przyznał. Przekonywał, że to "jest zupełnie naturalne, dlatego że (to) czołowi polscy politycy i każdy z nich ma jakieś swoje koncepcje, pomysły i stąd rozmowa między panem premierem i panem prezydentem".
Rzecznik prezydenta: Andrzej Duda jest zadowolony
- Prezydent jest zadowolony z propozycji personalnych zaproponowanych przez premiera - potwierdził w RMF FM Błażej Spychalski. Dopytywany, czy - po czwartkowym - były kolejne spotkania prezydenta i premiera ws. rekonstrukcji rządu, rzecznik powiedział, że nic o tym nie wie. Zaznaczył natomiast, że Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki kontaktują się regularnie, a współpraca między nimi "jest modelowa". Spychalskiego zapytano, czy obecny szef gabinetu głowy państwa Krzysztof Szczerski był "kandydatem prezydenta" do zastąpienia Jacka Czaputowicza na stanowisku szefa MSZ. - Nic o tym nie słyszałem - odparł.
Gowin: tak się ułożył kalendarz pana prezydenta
Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin był pytany wcześniej w poniedziałek w Poznaniu, czy możliwa we wtorek rekonstrukcja rządu nie ma przyćmić obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, podczas których na Długim Targu w Gdańsku głos ma zabrać między innymi szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
- Nie ma żadnego powodu, żebyśmy obawiali się tego, co pan (były) premier Donald Tusk chce ogłosić jutro w Gdańsku - powiedział Gowin. - Tak się ułożył kalendarz pana prezydenta - dodał, komentując możliwy termin rekonstrukcji rządu.
- Myślę, że niezależnie od tego, co się wydarzy jutro w rządzie, rocznica 4 czerwca jest ważna dla tych wszystkich, którzy pamiętają tamte czasy. Dla mnie to był początek końca komunizmu, zawsze będę tę datę wspominał z wdzięcznością - podkreślił wicepremier.
Gowin pytany, czy po rekonstrukcji rządu zmieni się liczba wicepremierów oraz czy wicepremier Beata Szydło będzie miała w rządzie następcę odpowiedział, że "o tej sprawie będzie informował jutro pan premier Morawiecki". - Mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie kontynuowana działalność Komitetu Społecznego (Rady Ministrów), i że na czele tego komitetu będzie stała osoba w randze wicepremiera - wskazywał.
Gowin: jeszcze 20 godzin cierpliwości
Według nieoficjalnych informacji przy okazji rekonstrukcji odejść ma także minister finansów Teresa Czerwińska.
Komentując to, Gowin stwierdził, że "ktokolwiek będzie ministrem finansów - bo ja o pani minister (Teresie) Czerwińskiej mogę mówić tylko w samych superlatywach - to kontynuowana będzie taka sama polityka gospodarcza".
- To jest z jednej strony polityka szerokich transferów społecznych, a z drugiej strony polityka zrównoważonego budżetu i pewnej odpowiedzialności budżetowej. Czy to będzie pani minister Czerwińska, czy jakiś jej następca - to się na pewno nie zmieni. Wszystkich zatroskanych o stan polskiego budżetu mogę uspokoić. Chyba daliśmy przez te trzy i pół roku wiele dowodów na to, że potrafimy zarabiać pieniądze i liczyć pieniądze - przekonywał.
Dodał, że "może zdradzić", iż "w rządzie pojawi się wiele nowych, młodych twarzy".
Jadą do Brukseli
W ławach Parlamentu Europejskiego zasiądzie minister do spraw społecznych Beata Szydło, minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska oraz minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa.
Mandat europosła zdobyło także troje wiceministrów - sprawiedliwości Patryk Jaki, energii Grzegorz Tobiszowski, inwestycji i rozwoju Andżelika Możdżanowska, a także rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Autor: akr,js//rzw//kwoj / Źródło: TVN24, PAP