"Brak pewności wymaganej w postępowaniu karnym". Porównujemy opinie biegłych w sprawie Stachowiaka

[object Object]
Czterej policjanci interweniujący wobec Igora Stachowiaka usłyszeli we wtorek zarzuty przekroczenia uprawnieńTVN 24
wideo 2/8

Prokuratura zgromadziła co najmniej trzy opinie biegłych, według których do śmierci Igora Stachowiaka nie przyczynili się policjanci. Biegli nie mają pewności, czy zgon zatrzymanego spowodowało duszenie go i rażenie prądem przez funkcjonariuszy. Jego przyczyną był, zdaniem biegłych, tzw. excited delirium syndrome (EDS) - niemający polskiej nazwy zespół groźnych dla życia powikłań, charakterystyczny dla narkomanów i osób z zburzeniami psychicznymi.

Jak do tego doszło, że bezpośrednio po sekcji zwłok lekarze sformułowali hipotezę, iż do śmierci Stachowiaka przyczyniły się zażycie narkotyków, duszenie i rażenie prądem, a obecnie biegli uznają, że śmierć spowodował syndrom excited delirium? EDS to zespół budzący kontrowersje w medycynie, nieobecny w międzynarodowej klasyfikacji statystycznej chorób i problemów zdrowotnych.

Prześledziliśmy wyniki kolejnych badań i ekspertyz dokonanych po śmierci Igora Stachowiaka.

Maj 2016: Zatrzymany na rynku, zmarł na komisariacie

Igor Stachowiak, 25-letni mężczyzna zatrzymany przez policję we Wrocławiu. Zmarł 15 maja 2016 roku na komisariacie Wrocław Stare Miasto. Dotychczasowe ustalenia prokuratury i policji doprowadziły do bezspornych ustaleń, że policjanci stosowali wobec Stachowiaka środki przymusu bezpośredniego - zakładali mu kajdanki, stosowali chwyty obezwładniające, przyduszali go oraz kilkakrotnie razili prądem z paralizatora elektrycznego.

Po wydarzeniach zostali wydaleni z szeregów policji. Stanowiska stracili też ich przełożeni. To, czy nadużycie przymusu wobec Stachowiaka było przestępstwem, wkrótce ma ocenić sąd. Czterej z funkcjonariuszy usłyszeli we wtorek zarzuty przekroczenia uprawnień, a jeden - dodatkowo - zarzut znęcania się nad zatrzymanym.

Żaden z byłych policjantów nie usłyszał natomiast zarzutu przyczynienia się do śmierci zatrzymanego. Z ustaleń reporterów TVN24 wynika, że przyczyniły się do tego opinie biegłych, z których wynika, że nie da się ustalić bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego między stosowaniem przemocy przez funkcjonariuszy a śmiercią zatrzymanego.

Maj 2016: to mogło być duszenie i rażenie prądem

Sugestia, że działanie policjantów mogło przyczynić się do zgonu Stachowiaka, znalazła się w protokole z sekcji zwłok. Sekcja została przeprowadzona 16 maja 2016 roku w Katedrze i Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

"Do nagłej i gwałtownej śmierci denata najprawdopodobniej doszło w wyniku wspólnego zadziałania takich czynników, jak przyjęcie wysokich toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy syntetycznych katynonów i kilkakrotne rażenie prądem z paralizatora. Do śmierci mogło przyczynić się wywieranie - prawdopodobnie wielokrotne - silnego ucisku na szyję, przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania denata" - napisano w sprawozdaniu z oględzin i sekcji zwłok, sporządzonym 14 czerwca 2016 r.

W sprawozdaniu tym napisano jednak również, że "wyniki sekcji zwłok i badań laboratoryjnych nie pozwalają na jednoznaczne ustalenie przyczyny zgonu".

"Dla pełnej oceny mechanizmów śmierci konieczne jest przeprowadzenie wizji lokalnej z udziałem pozoranta, uzupełnienie badań toksykologicznych, które są w toku - a następnie wydanie kompleksowej opinii sądowo-lekarskiej uwzględniającej całość zebranego materiału dowodowego" - czytamy w dokumencie Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Prokuratura zamówiła więc kolejne opinie. 21 czerwca ub. r. zwłoki Igora Stachowiaka zostały poddane kolejnym oględzinom - tym razem w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Tam badało je troje specjalistów medycyny sądowej oraz anestezjolog, specjalista medycyny ratunkowej.

Czerwiec 2016: to było excited delirium

Biegli z Poznania w protokole napisali, że wyniki ich badań "nie dają podstawy do jednoznacznego stwierdzenia bezpośredniej przyczyny zgonu Igora Stachowiaka"

W IV rozdziale protokołu, zatytułowanym "wnioski", nim wnioski zostały sformułowane, "na wstępie biegli pragną wyjaśnić, czym jest excited delirium syndrom EDS".

"Delirium to stan zaburzenia świadomości połączony z dezorientacją oraz niemożnością odróżnienia rzeczywistości od halucynacji". Podkreślono, że "jeśli towarzyszy temu podniecenie ruchowe, mówimy o tzw. excited (ang. podniecony, podekscytowany, rozgorączkowany, zdenerwowany - red.) delirium. Jeżeli podczas lub krótko po epizodzie excited delirium i związaną z nim koniecznością interwencji policji lub personelu medycznego dochodzi do zatrzymania krążenia i oddechu, to przypadki takie określamy właśnie mianem EDS" - napisano w wyjaśnieniu.

Biegli z Poznania stwierdzają, że zatrzymanie krążenia i oddechu to typowa sytuacja przy obezwładnianiu osoby z syndromem excited delirium.

"Typowo w takich przypadkach podczas lub krótko po zakończeniu interwencji (obezwładniania i unieruchamiania) stwierdza się zatrzymanie krążenia i oddechu. Resuscytacja najczęściej kończy się niepowodzeniem (...). Charakterystyczne jest to, że w trakcie sekcji nie stwierdza się ewidentnych śladów urazu lub choroby naturalnej, które tłumaczyłyby przyczynę zgonu" - wskazano.

W cytowanej opinii znajduje się również stwierdzenie, że "excited delirium występuje najczęściej u osób pod wpływem narkotyków (...) oraz u osób z zaburzeniami psychicznymi".

Biegli z Poznania obszernie opisują, na czym polega EDS w sensie fizjologicznym. Można to streścić w taki sposób, że pod wpływem narkotyków lub leków (tudzież ich gwałtownego odstawienia) do krwi uwalnia się więcej hormonów stresu. Przyspieszają one bicie serca, ale też powodują skurcz tętnic sercowych. Tętnice to naczynia doprowadzające krew do serca, a zatem gdy się kurczą, doprowadzają mniej krwi. Wzrasta jednocześnie stężenie potasu we krwi, ale gdy już osoba dotknięta EDS zostanie obezwładniona i przestaje się rzucać, następuje gwałtowny rozkurcz serca, spadek stężenia potasu we krwi, co prowadzi do arytmii, zatrzymania krążenia i bezdechu.

"Zdaniem niżej podpisanych biegłych (z poznańskiego Uniwersytetu Medycznego - red.), dane z akt sprawy pozwalają na przyjęcie z dużym prawdopodobieństwem, że Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej w przebiegu arytmii po epizodzie excited delirium spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych" - podsumowano.

Czerwiec 2016: prąd z tasera nie pogorszył stanu zatrzymanego

Jednocześnie biegli z Poznania już w czerwcu ubiegłego roku stwierdzili, że "bezpośrednio po zastosowaniu tasera stan Igora Stachowiaka nie pogorszył się a tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, aby użycie przez funkcjonariuszy policji tasera przyczyniło się do jego zgonu".

O wszystkich zastosowanych środkach przymusu bezpośredniego wobec zatrzymanego biegli piszą, że "materiał dowodowy nie wskazuje, aby zostały one wykonane w sposób, który mógłby bezpośrednio doprowadzić do zgonu Igora Stachowiaka".

Biegli z Poznania w opinii z 21 czerwca 2016 r. stwierdzają wprawdzie, że obezwładnienie osoby dotkniętej EDS może nasilić negatywne reakcje i bezpośrednio przyczynić się do zgonu. Ale - i to jest kluczowe zdanie w tej opinii: "nie można udowodnić z pewnością wymaganą w postępowaniu karnym, że zastosowanie przez funkcjonariuszy policji środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających pozostaje w związku przyczynowym ze zgonem Igora Stachowiaka. Do takiego zgonu mogłoby bowiem dojść nawet wówczas, jeżeli takie chwyty nie byłyby w ogóle zastosowane".

Brak "pewności wymaganej w postępowaniu karnym" to stwierdzenie utrudniające oskarżanie przed sądem. Jakakolwiek wątpliwość każe bowiem - zgodnie z jedną z naczelnych zasad procesowych - uniewinnić oskarżonego.

Do tej ekspertyzy biegłych zostały zamówione jeszcze badania toksykologiczne. Przeprowadzono je we wrześniu 2016 r. W opinii z października 2016 r., która uwzględnia rezultaty powtórnej sekcji zwłok i badań toksykologicznych ponownie czytamy, że: "wyniki powyższych badań nie dają podstaw do jednoznacznego ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu Igora Stachowiaka".

Sierpień 2017: jeżeli nie ma innych przyczyn, to przyczyną jest EDS

Prokuratura zadaje jednak kolejnym biegłym kolejne pytania. Chodzi o to, aby wyjaśnić "podstawy medyczne" stwierdzenia, że to excited delirium spowodowało niewydolność krążeniowo-oddechową u Igora Stachowiaka. Śledczy chcą też wiedzieć jakie - i tu znów to samo stwierdzenie - "podstawy medyczne" pozwoliły wykluczyć inne przyczyny zgonu zatrzymanego, takie jak stosowanie przemocy przez policjantów.

Prokuratura żąda też od biegłych, aby ocenili, czy policjanci powinni wezwać karetkę do zatrzymanego na komisariacie Igora Stachowiaka. To ostatnie pytanie wynika z faktu, że w międzyczasie śledczy pozyskali opinię biegłego specjalizującego się w taktyce interwencji policyjnych. Biegły ten uznał, że niewezwanie karetki było błędem policjantów ("pomimo braku obligatoryjnych wymogów").

Biegły w zakresie taktyki interwencji w styczniu br. powtórzył możliwe przyczyny zgonu, wyrażone w sprawozdaniu z pierwszej sekcji zwłok. Były to - przypomnijmy - zażycie narkotyków przez zatrzymanego, rażenie paralizatorem i duszenie zatrzymanego przez policjantów, przy zastrzeżeniu, że brak jest jednoznacznej przyczyny zgonu.

Na pytania prokuratury odpowiadali tym razem biegli z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Wyjaśnili, że jeżeli w przypadku ataku EDS nie stwierdzi się jednoznacznie innych przyczyn zgonu, przyjmuje się, że przyczyną śmierci jest właśnie ten syndrom: "Gdy dochodzi do zgonu po epizodzie excited delirium i jednocześnie w czasie sekcji zwłok i (...) w badaniach dodatkowych (...) nie stwierdzi się zmian, które mogłyby zostać uznane za przyczynę zgonu, przyjmuje się, że przyczyną zgonu były zaburzenia czynnościowe w przebiegu excited delirium. (...) W przedmiotowym badaniu w czasie sekcji zwłok nie stwierdzono żadnych zmian (...) które można by przyjąć za przyczynę zgonu Igora Stachowiaka" - piszą biegli z Łodzi.

Dalej precyzują zaś, że "opisane obrażenia i zmiany chorobowe były na tyle niewielkie, że nie mogły doprowadzić do zgonu pokrzywdzonego. Stwierdzone w badaniach toksykologicznych stężenia tramadolu oraz amfetaminy były zbyt niskie, aby uznać je za przyczynę zgonu".

Sierpień 2017: obrażenia na ciele niewielkie, policjanci mieli prawo nie rozpoznać EDS

Biegli z Łodzi uznali, że obrażenia na ciele Stachowiaka były niewielkie. Tymczasem w sprawozdaniu z pierwszej sekcji zwłok opis obrażeń zewnętrznych zajął aż pięć stron. Wśród obrażeń wewnętrznych, w pierwszym dokumencie, wymienione jest również siedem podbiegnięć krwawych i krwiaków występujących w tkankach miękkich szyi oraz złamanie chrząstki tarczowatej.

Chrząstka tarczowata to część tchawicy. Składa się ona z dwóch płytek, które w zależności od płci zrastają się pod różnym kątem. U mężczyzn zrastają się pod ostrzejszym kątem niż u kobiet, tworząc charakterystyczną wypukłość na szyi, zwaną jabłkiem Adama lub grdyką. Grdyka Igora Stachowiaka była złamana. Potwierdzają to wszystkie dostępne nam opinie lekarzy. Mimo to biegli z Łodzi uznają obrażenia na zwłokach Stachowiaka za "niewielkie" i niemogące doprowadzić do jego zgonu.

Łódzcy biegli tłumaczą: "Żeby przyjąć, że przyczyną zgonu jest zadławienie (...), należy stwierdzić w czasie sekcji cechy silnego długotrwałego ucisku na szyję (...), a także masywne obrażenia powłok i narządów wewnętrznych szyi (otarcia naskórka, sińce, podbiegnięcia krwawe mięśni, wybroczyny i wylewy krwawe tarczycy, pęknięcia chrząstki tarczowatej, złamania kości gnykowej) oraz cechy ostrego rozdęcia płuc".

Chrząstka tarczowata u Igora Stachowiaka została złamana. Natomiast kość gnykowa według ustaleń biegłych była cała, a tarczyca (miękki gruczoł dokrewny, nie mylić z chrząstką tarczowatą) nieuszkodzona.

W najnowszej opinii biegłych z Łodzi znów pojawia się stwierdzenie o tym, iż "nie można udowodnić z pewnością wymaganą w postępowaniu karnym, że zastosowanie przez funkcjonariuszy policji środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, rażenia urządzeniem elektrycznym taser, pozostaje w związku przyczynowym ze zgonem Igora Stachowiaka i że naraziło go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".

Biegli z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego uznają również, że policjanci mieli prawo nie rozpoznać, że stan excited delirium był groźny dla zdrowia i życia zatrzymanego. Dlatego nie sposób ich obwiniać o niewezwanie na pomoc karetki pogotowia.

"Wiedza na temat excited delirium nie jest powszechnie znana nawet wszystkim lekarzom, (...) osoby nie wiedzące o tym fenomenie mogą nie rozpoznać objawów, które osobom posiadającym taką wiedzę i znającym patofizjologię tego stanu wskazałyby na konieczność wezwania pomocy medycznej" - czytamy w opinii.

Wrzesień 2017: EDS nie od dziś budzi wątpliwości

Syndrom EDS nie dość, że nie jest znany nawet wszystkim lekarzom, to budzi kontrowersje również z przyczyn pozamedycznych.

- Zawsze, kiedy pojawia się jakiś zgon związany z paralizatorami, to wtedy pojawia się teza: to było excited delirium i to jest niepokojące, czy nie jest to pewnego rodzaju alibi dla organów ścigania - komentuje w rozmowie z "Faktami" TVN Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Excited delirium, choć jest zjawiskiem nie do końca poznanym przez medycynę, to jednak wystarczy, żeby zasiać wątpliwości, które mogą zmienić bieg postępowania karnego. Sąd, który prawdopodobnie w i będzie rozpatrywał sprawę śmierci Stachowiaka, ma prawo przeprowadzić własne postępowanie dowodowe i zamówić opinie jeszcze innych biegłych. Sąd też jest najwyższym biegłym i będzie musiał rozstrzygnąć, które twierdzenia ekspertów zasługują na wiarę, a które należy odrzucić.

Autor: jp//plw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

Wierni zgromadzili się przed szpitalem, gdzie przebywa papież. "Najbliższe godziny będą kluczowe"

Wierni zgromadzili się przed szpitalem, gdzie przebywa papież. "Najbliższe godziny będą kluczowe"

Źródło:
PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW

1096 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W nocy z soboty na niedzielę siły Władimira Putina przeprowadziły ataki z powietrza, z użyciem rakiet i dronów, na Kijów i inne rejony Ukrainy, zabijając jednego cywila w Krzywym Rogu na środkowym wschodzie kraju - poinformowali przedstawiciele miejscowych władz. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim mówił, że Ukraina musi być w centrum negocjacji na temat zakończenia wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ataki na Kijów i inne rejony Ukrainy. Zginął cywil

Ataki na Kijów i inne rejony Ukrainy. Zginął cywil

Źródło:
TVN24

W niedzielę Niemcy wybierają w przedterminowych wyborach nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy wybierają Bundestag. Sondaże wskazują głównego faworyta

Niemcy wybierają Bundestag. Sondaże wskazują głównego faworyta

Źródło:
PAP

Zdaniem niemieckich mediów Robert Habeck "jest z pewnością najpopularniejszym kandydatem na stanowisko kanclerza", a jego spotkania wyborcze przypominają "trasę koncertową gwiazdy popu". Politykowi Zielonych Niemcy zawdzięczają między innymi zwiększenie udziału energetyki odnawialnej w miksie energetycznym. Co warto o nim wiedzieć?

Kandydat na kanclerza "jak gwiazda popu". Skąd wielka popularność Roberta Habecka

Kandydat na kanclerza "jak gwiazda popu". Skąd wielka popularność Roberta Habecka

Źródło:
PAP, Deutche Welle

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Izrael zawiesił decyzję o zwolnieniu ponad 600 palestyńskich więźniów, którzy mieli zostać wypuszczeni w sobotę w zamian za sześciu zakładników przekazanych przez Hamas - poinformowało biuro premiera Benjamina Netanjahu. Strona izraelska oskarża Hamas o łamanie umowy.

"Opóźnienie uwolnienia". Izrael: Hamas narusza porozumienie   

"Opóźnienie uwolnienia". Izrael: Hamas narusza porozumienie   

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem, stan zdrowia papieża Franciszka pogorszył się, w Niemczech odbywają się wybory parlamentarne, na wschodzie Francji doszło do ataku nożownika. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 23 lutego.

Rozmowa Trumpa i Dudy, stan papieża, wybory w Niemczech

Rozmowa Trumpa i Dudy, stan papieża, wybory w Niemczech

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl