"Brak pewności wymaganej w postępowaniu karnym". Porównujemy opinie biegłych w sprawie Stachowiaka

[object Object]
Czterej policjanci interweniujący wobec Igora Stachowiaka usłyszeli we wtorek zarzuty przekroczenia uprawnieńTVN 24
wideo 2/8

Prokuratura zgromadziła co najmniej trzy opinie biegłych, według których do śmierci Igora Stachowiaka nie przyczynili się policjanci. Biegli nie mają pewności, czy zgon zatrzymanego spowodowało duszenie go i rażenie prądem przez funkcjonariuszy. Jego przyczyną był, zdaniem biegłych, tzw. excited delirium syndrome (EDS) - niemający polskiej nazwy zespół groźnych dla życia powikłań, charakterystyczny dla narkomanów i osób z zburzeniami psychicznymi.

Jak do tego doszło, że bezpośrednio po sekcji zwłok lekarze sformułowali hipotezę, iż do śmierci Stachowiaka przyczyniły się zażycie narkotyków, duszenie i rażenie prądem, a obecnie biegli uznają, że śmierć spowodował syndrom excited delirium? EDS to zespół budzący kontrowersje w medycynie, nieobecny w międzynarodowej klasyfikacji statystycznej chorób i problemów zdrowotnych.

Prześledziliśmy wyniki kolejnych badań i ekspertyz dokonanych po śmierci Igora Stachowiaka.

Maj 2016: Zatrzymany na rynku, zmarł na komisariacie

Igor Stachowiak, 25-letni mężczyzna zatrzymany przez policję we Wrocławiu. Zmarł 15 maja 2016 roku na komisariacie Wrocław Stare Miasto. Dotychczasowe ustalenia prokuratury i policji doprowadziły do bezspornych ustaleń, że policjanci stosowali wobec Stachowiaka środki przymusu bezpośredniego - zakładali mu kajdanki, stosowali chwyty obezwładniające, przyduszali go oraz kilkakrotnie razili prądem z paralizatora elektrycznego.

Po wydarzeniach zostali wydaleni z szeregów policji. Stanowiska stracili też ich przełożeni. To, czy nadużycie przymusu wobec Stachowiaka było przestępstwem, wkrótce ma ocenić sąd. Czterej z funkcjonariuszy usłyszeli we wtorek zarzuty przekroczenia uprawnień, a jeden - dodatkowo - zarzut znęcania się nad zatrzymanym.

Żaden z byłych policjantów nie usłyszał natomiast zarzutu przyczynienia się do śmierci zatrzymanego. Z ustaleń reporterów TVN24 wynika, że przyczyniły się do tego opinie biegłych, z których wynika, że nie da się ustalić bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego między stosowaniem przemocy przez funkcjonariuszy a śmiercią zatrzymanego.

Maj 2016: to mogło być duszenie i rażenie prądem

Sugestia, że działanie policjantów mogło przyczynić się do zgonu Stachowiaka, znalazła się w protokole z sekcji zwłok. Sekcja została przeprowadzona 16 maja 2016 roku w Katedrze i Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

"Do nagłej i gwałtownej śmierci denata najprawdopodobniej doszło w wyniku wspólnego zadziałania takich czynników, jak przyjęcie wysokich toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy syntetycznych katynonów i kilkakrotne rażenie prądem z paralizatora. Do śmierci mogło przyczynić się wywieranie - prawdopodobnie wielokrotne - silnego ucisku na szyję, przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania denata" - napisano w sprawozdaniu z oględzin i sekcji zwłok, sporządzonym 14 czerwca 2016 r.

W sprawozdaniu tym napisano jednak również, że "wyniki sekcji zwłok i badań laboratoryjnych nie pozwalają na jednoznaczne ustalenie przyczyny zgonu".

"Dla pełnej oceny mechanizmów śmierci konieczne jest przeprowadzenie wizji lokalnej z udziałem pozoranta, uzupełnienie badań toksykologicznych, które są w toku - a następnie wydanie kompleksowej opinii sądowo-lekarskiej uwzględniającej całość zebranego materiału dowodowego" - czytamy w dokumencie Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Prokuratura zamówiła więc kolejne opinie. 21 czerwca ub. r. zwłoki Igora Stachowiaka zostały poddane kolejnym oględzinom - tym razem w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Tam badało je troje specjalistów medycyny sądowej oraz anestezjolog, specjalista medycyny ratunkowej.

Czerwiec 2016: to było excited delirium

Biegli z Poznania w protokole napisali, że wyniki ich badań "nie dają podstawy do jednoznacznego stwierdzenia bezpośredniej przyczyny zgonu Igora Stachowiaka"

W IV rozdziale protokołu, zatytułowanym "wnioski", nim wnioski zostały sformułowane, "na wstępie biegli pragną wyjaśnić, czym jest excited delirium syndrom EDS".

"Delirium to stan zaburzenia świadomości połączony z dezorientacją oraz niemożnością odróżnienia rzeczywistości od halucynacji". Podkreślono, że "jeśli towarzyszy temu podniecenie ruchowe, mówimy o tzw. excited (ang. podniecony, podekscytowany, rozgorączkowany, zdenerwowany - red.) delirium. Jeżeli podczas lub krótko po epizodzie excited delirium i związaną z nim koniecznością interwencji policji lub personelu medycznego dochodzi do zatrzymania krążenia i oddechu, to przypadki takie określamy właśnie mianem EDS" - napisano w wyjaśnieniu.

Biegli z Poznania stwierdzają, że zatrzymanie krążenia i oddechu to typowa sytuacja przy obezwładnianiu osoby z syndromem excited delirium.

"Typowo w takich przypadkach podczas lub krótko po zakończeniu interwencji (obezwładniania i unieruchamiania) stwierdza się zatrzymanie krążenia i oddechu. Resuscytacja najczęściej kończy się niepowodzeniem (...). Charakterystyczne jest to, że w trakcie sekcji nie stwierdza się ewidentnych śladów urazu lub choroby naturalnej, które tłumaczyłyby przyczynę zgonu" - wskazano.

W cytowanej opinii znajduje się również stwierdzenie, że "excited delirium występuje najczęściej u osób pod wpływem narkotyków (...) oraz u osób z zaburzeniami psychicznymi".

Biegli z Poznania obszernie opisują, na czym polega EDS w sensie fizjologicznym. Można to streścić w taki sposób, że pod wpływem narkotyków lub leków (tudzież ich gwałtownego odstawienia) do krwi uwalnia się więcej hormonów stresu. Przyspieszają one bicie serca, ale też powodują skurcz tętnic sercowych. Tętnice to naczynia doprowadzające krew do serca, a zatem gdy się kurczą, doprowadzają mniej krwi. Wzrasta jednocześnie stężenie potasu we krwi, ale gdy już osoba dotknięta EDS zostanie obezwładniona i przestaje się rzucać, następuje gwałtowny rozkurcz serca, spadek stężenia potasu we krwi, co prowadzi do arytmii, zatrzymania krążenia i bezdechu.

"Zdaniem niżej podpisanych biegłych (z poznańskiego Uniwersytetu Medycznego - red.), dane z akt sprawy pozwalają na przyjęcie z dużym prawdopodobieństwem, że Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej w przebiegu arytmii po epizodzie excited delirium spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych" - podsumowano.

Czerwiec 2016: prąd z tasera nie pogorszył stanu zatrzymanego

Jednocześnie biegli z Poznania już w czerwcu ubiegłego roku stwierdzili, że "bezpośrednio po zastosowaniu tasera stan Igora Stachowiaka nie pogorszył się a tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, aby użycie przez funkcjonariuszy policji tasera przyczyniło się do jego zgonu".

O wszystkich zastosowanych środkach przymusu bezpośredniego wobec zatrzymanego biegli piszą, że "materiał dowodowy nie wskazuje, aby zostały one wykonane w sposób, który mógłby bezpośrednio doprowadzić do zgonu Igora Stachowiaka".

Biegli z Poznania w opinii z 21 czerwca 2016 r. stwierdzają wprawdzie, że obezwładnienie osoby dotkniętej EDS może nasilić negatywne reakcje i bezpośrednio przyczynić się do zgonu. Ale - i to jest kluczowe zdanie w tej opinii: "nie można udowodnić z pewnością wymaganą w postępowaniu karnym, że zastosowanie przez funkcjonariuszy policji środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających pozostaje w związku przyczynowym ze zgonem Igora Stachowiaka. Do takiego zgonu mogłoby bowiem dojść nawet wówczas, jeżeli takie chwyty nie byłyby w ogóle zastosowane".

Brak "pewności wymaganej w postępowaniu karnym" to stwierdzenie utrudniające oskarżanie przed sądem. Jakakolwiek wątpliwość każe bowiem - zgodnie z jedną z naczelnych zasad procesowych - uniewinnić oskarżonego.

Do tej ekspertyzy biegłych zostały zamówione jeszcze badania toksykologiczne. Przeprowadzono je we wrześniu 2016 r. W opinii z października 2016 r., która uwzględnia rezultaty powtórnej sekcji zwłok i badań toksykologicznych ponownie czytamy, że: "wyniki powyższych badań nie dają podstaw do jednoznacznego ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu Igora Stachowiaka".

Sierpień 2017: jeżeli nie ma innych przyczyn, to przyczyną jest EDS

Prokuratura zadaje jednak kolejnym biegłym kolejne pytania. Chodzi o to, aby wyjaśnić "podstawy medyczne" stwierdzenia, że to excited delirium spowodowało niewydolność krążeniowo-oddechową u Igora Stachowiaka. Śledczy chcą też wiedzieć jakie - i tu znów to samo stwierdzenie - "podstawy medyczne" pozwoliły wykluczyć inne przyczyny zgonu zatrzymanego, takie jak stosowanie przemocy przez policjantów.

Prokuratura żąda też od biegłych, aby ocenili, czy policjanci powinni wezwać karetkę do zatrzymanego na komisariacie Igora Stachowiaka. To ostatnie pytanie wynika z faktu, że w międzyczasie śledczy pozyskali opinię biegłego specjalizującego się w taktyce interwencji policyjnych. Biegły ten uznał, że niewezwanie karetki było błędem policjantów ("pomimo braku obligatoryjnych wymogów").

Biegły w zakresie taktyki interwencji w styczniu br. powtórzył możliwe przyczyny zgonu, wyrażone w sprawozdaniu z pierwszej sekcji zwłok. Były to - przypomnijmy - zażycie narkotyków przez zatrzymanego, rażenie paralizatorem i duszenie zatrzymanego przez policjantów, przy zastrzeżeniu, że brak jest jednoznacznej przyczyny zgonu.

Na pytania prokuratury odpowiadali tym razem biegli z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Wyjaśnili, że jeżeli w przypadku ataku EDS nie stwierdzi się jednoznacznie innych przyczyn zgonu, przyjmuje się, że przyczyną śmierci jest właśnie ten syndrom: "Gdy dochodzi do zgonu po epizodzie excited delirium i jednocześnie w czasie sekcji zwłok i (...) w badaniach dodatkowych (...) nie stwierdzi się zmian, które mogłyby zostać uznane za przyczynę zgonu, przyjmuje się, że przyczyną zgonu były zaburzenia czynnościowe w przebiegu excited delirium. (...) W przedmiotowym badaniu w czasie sekcji zwłok nie stwierdzono żadnych zmian (...) które można by przyjąć za przyczynę zgonu Igora Stachowiaka" - piszą biegli z Łodzi.

Dalej precyzują zaś, że "opisane obrażenia i zmiany chorobowe były na tyle niewielkie, że nie mogły doprowadzić do zgonu pokrzywdzonego. Stwierdzone w badaniach toksykologicznych stężenia tramadolu oraz amfetaminy były zbyt niskie, aby uznać je za przyczynę zgonu".

Sierpień 2017: obrażenia na ciele niewielkie, policjanci mieli prawo nie rozpoznać EDS

Biegli z Łodzi uznali, że obrażenia na ciele Stachowiaka były niewielkie. Tymczasem w sprawozdaniu z pierwszej sekcji zwłok opis obrażeń zewnętrznych zajął aż pięć stron. Wśród obrażeń wewnętrznych, w pierwszym dokumencie, wymienione jest również siedem podbiegnięć krwawych i krwiaków występujących w tkankach miękkich szyi oraz złamanie chrząstki tarczowatej.

Chrząstka tarczowata to część tchawicy. Składa się ona z dwóch płytek, które w zależności od płci zrastają się pod różnym kątem. U mężczyzn zrastają się pod ostrzejszym kątem niż u kobiet, tworząc charakterystyczną wypukłość na szyi, zwaną jabłkiem Adama lub grdyką. Grdyka Igora Stachowiaka była złamana. Potwierdzają to wszystkie dostępne nam opinie lekarzy. Mimo to biegli z Łodzi uznają obrażenia na zwłokach Stachowiaka za "niewielkie" i niemogące doprowadzić do jego zgonu.

Łódzcy biegli tłumaczą: "Żeby przyjąć, że przyczyną zgonu jest zadławienie (...), należy stwierdzić w czasie sekcji cechy silnego długotrwałego ucisku na szyję (...), a także masywne obrażenia powłok i narządów wewnętrznych szyi (otarcia naskórka, sińce, podbiegnięcia krwawe mięśni, wybroczyny i wylewy krwawe tarczycy, pęknięcia chrząstki tarczowatej, złamania kości gnykowej) oraz cechy ostrego rozdęcia płuc".

Chrząstka tarczowata u Igora Stachowiaka została złamana. Natomiast kość gnykowa według ustaleń biegłych była cała, a tarczyca (miękki gruczoł dokrewny, nie mylić z chrząstką tarczowatą) nieuszkodzona.

W najnowszej opinii biegłych z Łodzi znów pojawia się stwierdzenie o tym, iż "nie można udowodnić z pewnością wymaganą w postępowaniu karnym, że zastosowanie przez funkcjonariuszy policji środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, rażenia urządzeniem elektrycznym taser, pozostaje w związku przyczynowym ze zgonem Igora Stachowiaka i że naraziło go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".

Biegli z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego uznają również, że policjanci mieli prawo nie rozpoznać, że stan excited delirium był groźny dla zdrowia i życia zatrzymanego. Dlatego nie sposób ich obwiniać o niewezwanie na pomoc karetki pogotowia.

"Wiedza na temat excited delirium nie jest powszechnie znana nawet wszystkim lekarzom, (...) osoby nie wiedzące o tym fenomenie mogą nie rozpoznać objawów, które osobom posiadającym taką wiedzę i znającym patofizjologię tego stanu wskazałyby na konieczność wezwania pomocy medycznej" - czytamy w opinii.

Wrzesień 2017: EDS nie od dziś budzi wątpliwości

Syndrom EDS nie dość, że nie jest znany nawet wszystkim lekarzom, to budzi kontrowersje również z przyczyn pozamedycznych.

- Zawsze, kiedy pojawia się jakiś zgon związany z paralizatorami, to wtedy pojawia się teza: to było excited delirium i to jest niepokojące, czy nie jest to pewnego rodzaju alibi dla organów ścigania - komentuje w rozmowie z "Faktami" TVN Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Excited delirium, choć jest zjawiskiem nie do końca poznanym przez medycynę, to jednak wystarczy, żeby zasiać wątpliwości, które mogą zmienić bieg postępowania karnego. Sąd, który prawdopodobnie w i będzie rozpatrywał sprawę śmierci Stachowiaka, ma prawo przeprowadzić własne postępowanie dowodowe i zamówić opinie jeszcze innych biegłych. Sąd też jest najwyższym biegłym i będzie musiał rozstrzygnąć, które twierdzenia ekspertów zasługują na wiarę, a które należy odrzucić.

Autor: jp//plw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przed południem w środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,24 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

Euro najtańsze od pięciu lat

Euro najtańsze od pięciu lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kierowca samochodu osobowego potrącił przechodząca przez jezdnię 78-latkę i odjechał, nie zatrzymując się. Kobieta zmarła w szpitalu, a kierowcę udało się odnaleźć dzięki pozostawionym na miejscu śladom.

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Książę Harry zawarł ugodę z gazetami należącymi do potentata medialnego Ruperta Murdocha. Porozumienie dotyczy nielegalnego gromadzenia informacji przez należące do Murdocha tytuły prasowe. Te w ramach umowy wystosowały już oficjalne przeprosiny, Harry ma też otrzymać od nich ogromne odszkodowanie. "Monumentalne zwycięstwo, kłamstwa zostały obnażone", stwierdził książę w wydanym oświadczeniu.

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

Źródło:
Reuters, NBC News, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Rosyjskie media poinformowały o nagłej śmierci 59-letniego dziennikarza propagandowej agencji RIA Nowosti Leonida Swiridowa. Przyczyn zgonu nie podano. Swiridow był korespondentem w Polsce, z której został wydalony w 2015 roku pod zarzutem szpiegostwa. Kondolencje rodzinie zmarłego złożyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Źródło:
RBK, RIA Nowosti, tvn24.pl

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk.

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Kapsztad zajął pierwsze miejsce w przygotowanym przez magazyn Time Out zestawieniu 50 najlepszych miast na 2025 rok. W rankingu znalazły się metropolie z różnych kontynentów, ale najwięcej wyróżnień trafiło do Europy. Jedno także do Polski.  

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Źródło:
tvn24.pl

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP