"Obrona Polski to coś, do czego my, Amerykanie, musimy być gotowi w praktyce, a nie tylko w teorii"

[object Object]
Z Danielem Friedem rozmawialiśmy m.in. o wojskach amerykańskich w EuropieMateusz Szmelter | tvn24.pl
wideo 2/9

Obrona Polski to coś, do czego my, Amerykanie, musimy być gotowi w praktyce, a nie tylko w teorii – mówi w rozmowie z tvn24.pl Daniel Fried, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie, przez wiele lat odpowiedzialny za politykę Waszyngtonu wobec Rosji i naszego regionu. Jego zdaniem prezydent USA Donald Trump, choć ma taką pokusę, to jednak nie zawrze żadnego porozumienia z Rosją ponad głowami Ukraińców. Fried podkreśla też, że mimo wojowniczej retoryki Trumpa Stany Zjednoczone tak naprawdę starają się uniknąć wojny z Iranem.

Daniel Fried był w latach 2005-09 asystentem sekretarza stanu USA do spraw Europy i Eurazji. W jego życiorysie jest między innymi praca na wysokich stanowiskach w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego za czasów prezydentów Billa Clintona i George’a W. Busha. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę koordynował amerykańskie i zachodnie sankcje wobec Moskwy. W 2017 roku przeszedł na emeryturę i od tego czasu jest związany z wpływowym think tankiem Atlantic Council. Ambasadorem USA w Polsce był w latach 1997-2000.

Rafał Lesiecki, tvn24.pl: Po tym, jak w 2014 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, NATO zareagowało między innymi przez wysłanie od 2017 roku wojsk do Europy Środkowej.

Ambasador Daniel Fried: To był najwyższy czas.

Ale czy nie lepiej było to zrobić tuż po rozszerzeniu NATO w 1999 roku, gdy Rosja była jeszcze słaba i jeszcze zanim zaatakowała Gruzję i Ukrainę? Być może wtedy ponieślibyśmy mniejsze koszty?

Może. Tym razem zareagowaliśmy późno, ale dzięki Bogu nie za późno. Pamiętam rozmowę z Radkiem Sikorskim, gdy był on ministrem obrony [lata 2005-07 – red.]. Narzekał, że NATO nie ma żadnych planów na wypadek obrony Polski i wykorzystania artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego [mówi o wspólnej obronie NATO – red.].

Sojusz Północnoatlantycki nie miał wtedy planów na taką ewentualność.

Nie miał i Sikorski miał rację. A teraz nie tylko mamy plany na wypadek wojny. Mamy wojska amerykańskie stacjonujące na terytorium Polski. To wielki krok. Wykonał go prezydent Barack Obama, a Donald Trump kontynuuje tę dobrą politykę. W Ameryce jest konsensus, że obecność tych wojsk jest potrzebna. I nie tylko wojsk amerykańskich, ale i wojsk innych sojuszników w krajach bałtyckich. I to dobrze. Można było to zrobić wcześniej, ale teraz nie jest za późno.

Prezydenci Bush i Obama próbowali umówić się z Władimirem Putinem. Nie udało im się, ale to była klęska bez utraty honoru. Gdy zawodziła ich polityka szukania porozumienia z Putinem, nie poddawali się, lecz zmieniali politykę. Bush trochę za późno, tak na poważnie dopiero po wojnie w Gruzji, zaś Obama miał czas, by odwrócić 30-letni proces wycofywania się Stanów Zjednoczonych z Europy i wysłał amerykańskich żołnierzy do Polski. To naprawdę bardzo dużo.

To oznacza, że Amerykanie uczyli się na błędach. Są błędy, których już nie powtórzymy.

W 2013 roku ostatni amerykański czołg opuścił Europę. Nie trzeba było zbyt wiele czasu, by te czołgi wróciły. Zastanawiam się, jak długo zostaną?

O to mi właśnie chodzi. Rosjanie potrzebują bardzo poważnie przemyśleć, co osiągnęli. Amerykańskie siły wycofywały się z Europy, nie było ani jednego czołgu na stałe na całym kontynencie. Wtedy Rosjanie zdecydowali się na inwazję na Ukrainę. Dziś mamy amerykańską brygadę pancerną w Polsce. To jest obecność rotacyjna, ale co to znaczy? To znaczy, że więcej amerykańskich żołnierzy i oficerów pozna Polskę. To prawdopodobnie korzyść dla Polski, bo będzie wiele brygad, które będą na jakiś czas wysyłane do Polski i przyzwyczają się do tego. Cała kultura wojskowa Stanów Zjednoczonych przywyknie do pracy z Polakami. Myślę, że to dobrze, bo obrona Polski to coś, do czego my, Amerykanie musimy być gotowi w praktyce, a nie tylko w teorii. Dlatego Rosjanie niekoniecznie zrobili sobie samym wielką przysługę.

"Obrona Polski to, coś do czego my, Amerykanie musimy być gotowi w praktyce, a nie tylko w teorii"
"Obrona Polski to, coś do czego my, Amerykanie musimy być gotowi w praktyce, a nie tylko w teorii"Mateusz Szmelter | tvn24.pl

Wielu amerykańskich żołnierzy poznało Polaków w Iraku i Afganistanie.

Ale w Polsce, na terytorium Rzeczypospolitej, to inna sprawa i dobrze, że my Amerykanie jesteśmy tu.

Czy jest jakaś granica, którą amerykańskie administracje stawiają sobie w relacjach z Rosją? Czy jest coś, czego żadna administracja nie poświęci?

Na razie i generalnie nie przewiduję żadnej brzydkiej umowy z Putinem nad głowami Ukraińców. Pan mnie jeszcze nie zapytał o rozmowę telefoniczną Trumpa i [Wołodymyr Zełeński, prezydentem Ukrainy - red.] Zełenskiego, ale administracja Trumpa jest konsekwentna wobec Ukrainy. Co do Donalda Trumpa jako osoby, co on zrobi i czego zechce, trudno mi powiedzieć. Ale polityka amerykańska jest konsekwentna.

"Nie przewiduję żadnej brzydkiej umowy z Putinem nad głowami Ukraińców"
"Nie przewiduję żadnej brzydkiej umowy z Putinem nad głowami Ukraińców"Mateusz Szmelter | tvn24.pl

Powiedział pan kiedyś, że ani Bush, ani Clinton, ani Obama nigdy nie poświęcili żadnego państwa na ołtarzu dobrych relacji z Rosją.

I na razie Trump też tego nie zrobił, ale widać, że istnieje taka pokusa dla niego, bo on w gruncie rzeczy jest cyniczny wobec wartości, ale jego administracja jest mniej więcej w ramach amerykańskiej tradycji wartości i na razie Trump nie ma okazji umówić się tak, jak to było w Jałcie. Nie daj Boże!

Myśli pan, że administracja skutecznie będzie go powstrzymywała przed takim krokiem? Widzimy przecież częste zmiany na stanowiskach kluczowych dla amerykańskiej polityki zagranicznej.

Tradycja wartości jest bardzo głęboka wśród Amerykanów i w administracji. W otoczeniu Trumpa są ludzie, którzy myślą w innych kategoriach, według innej tradycji – nie wartości, ale wąskich interesów, ale na razie nasza polityka wobec Polski idzie w dobrym kierunku.

Georgette Mosbacher jest dobrym ambasadorem. Polska ma szczęście i my Amerykanie też, bo ona jest pracowita, skuteczna, zdolna i wpływowa. Jest dobra. Mamy szczęście.

A zgadza się pan z jej twierdzeniem, że stosunki polsko-amerykańskie nie są transakcyjne? Bo wielu w to wątpi.

Powiedziałbym, że prezydent Andrzej Duda umiejętnie i dobrze sobie radzi z Trumpem i jego administracją. Ambasador Wilczek [ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek – red.], zdolny i mądry człowiek, też utrzymuje dobre kontakty z demokratami w USA. Dobrze sobie radzi. Bez wątpienia Trump lubi Polskę. To dobrze. Powody, dla których lubi Polskę są – powiedziałbym – zróżnicowane. Ale to wszystko jedno, w tym kontekście ważne są skutki. Polska robi dobrą robotę. On to widzi.

Co jest ważniejsze dla Polski? Osobiste uczucia prezydenta Trumpa czy obiektywne przesłanki?

To kłopotliwe pytanie. Myślę, że Polacy już wiedzą, że Trump myśli o swoich osobistych interesach. To może być problemem dla nas wszystkich. Widać to było w rozmowie z Zełenskim, ale jego instynkt polityczny w sprawie Polski jest mniej więcej konsekwentny i idzie w dobrym kierunku. To na razie wystarczy.

Co Polska powinna robić, by utrzymać to ponadpartyjne wsparcie w Kongresie dla zwiększenia obecności wojskowej USA w naszym kraju?

Po pierwsze, współpraca z administracją. Po drugie, współpraca z demokratami w Kongresie. Po trzecie, podstawą naszych stosunków są wspólne wartości – wolność, państwo prawa, demokracja. W Polsce nie jest potrzebna żadna wojna z wolnymi mediami. Polityczne awantury nie pomagają i nie są potrzebne.

Jakieś przykłady?

Nie lubię agresji wobec niezależnych instytucji, ani w Waszyngtonie, ani w Polsce. Silne i niezależne państwo potrzebuje silnych i niezależnych instytucji, w państwie i poza państwem. Państwo, w którym tylko lider ma władzę, nie jest państwem silnym. Jest państwem słabym. Silne instytucje są kluczowe. Wierzę, że silne państwo potrzebuje silnych, niezależnych i nowoczesnych instytucji.

"W Polsce nie jest potrzebna wojna z wolnymi mediami. Polityczne awantury nie pomagają"
"W Polsce nie jest potrzebna wojna z wolnymi mediami. Polityczne awantury nie pomagają"Mateusz Szmelter | tvn24.pl

Co jeśli sytuacja na świecie się zmieni? Jeśli na przykład na Bliskim Wschodzie napięcie będzie tak wielkie, że nie będzie można rozwiązać kryzysu środkami dyplomatycznymi? Czy Ameryka zajęta gdzieś na drugim końcu globu będzie w mniejszym stopniu dbała o bezpieczeństwo Europy Środkowej?

Zawsze była obawa, że Ameryka, ponosząca odpowiedzialność za cały świat, nie będzie w stanie obronić Europy w razie konieczności. Tak było od lat pięćdziesiątych. Wtedy tak myśleli Niemcy i Francuzi. Jestem przekonany, że zrobimy, co musimy w sytuacji dramatycznej. Nawet administracja Trumpa.

Tylko raczej nie chodzi o to, żeby zrobić co trzeba w takiej sytuacji, tylko żeby do tego dramatu nie doszło.

Zgoda. Nie możemy otwierać drzwi dla Putina na Ukrainie. To po pierwsze. W sprawie Iranu i Bliskiego Wschodu są różne możliwości rozwiązania sytuacji. W tym przypadku Trump moim zdaniem szuka wyjścia z tej pułapki.

Żeby uniknąć wojny?

Tak. On nie dąży do wojny. On mówi jedno, ale jest powściągliwy wobec użycia siły. Nie szuka pretekstu do wojny. Jest powściągliwy w działaniu, a nie w retoryce. Problem polega na tym, że na razie administracja nie zdecydowała, czego konkretnie chce od Irańczyków – czy zmiany tego reżimu, czy wielkiej zmiany w polityce irańskiej, czy wycofania się z potencjału nuklearnego. Nie znam odpowiedzi. Urzędnicy administracji mówią o wszystkich trzech. Musimy zdecydować, czego chcemy, a to trudne, ale myślę, że Trump nie chce wojny, chce jakiegoś rozwiązania.

Czy Stany Zjednoczone wycofują się z odpowiedzialności za NATO?

Na razie nie.

Ale widać tarcia.

W retoryce Trumpa jest taki podtekst, ale na razie bez skutków. Republikanie, nawet ci, którzy popierają Trumpa, też popierają NATO i to zdecydowanie. Trump nie będzie postępował w taki sposób, który spowodowałby opór Kongresu.

Czy w Waszyngtonie jest pokusa, by gdzieś w jakiś sposób ustąpić Rosji?

Czasami, ale na razie zdecydowana większość republikanów i demokratów popiera silną politykę amerykańską wobec agresji ze strony Rosji i Putina. Nie ma zagrożenia brzydką umową z Putinem. Drugiej Jałty nie będzie, nawet Trump tego nie zrobi.

Nawet takiej "małej Jałty"?

Wątpię. Ale Polska może się przyczynić do tego, że jej nie będzie. Słyszałem, że prezydent Duda grał dobrą rolę i próbował przekonać Trumpa, że poparcie dla Ukrainy jest w naszym wspólnym interesie. Mam nadzieję, że to prawda. To byłby mądry ruch ze strony Polaków.

Jest taka pokusa ze strony państw europejskich, niedawno na przykład Rosja odzyskała pełnię praw w Radzie Europy. Czy nie obawia się pan, że europejscy sojusznicy będą chcieli, by w relacjach z Rosją wszystko było po staremu?

Jest takie zagrożenie. Szczególnie w pewnych krajach i rządach europejskich. Z tego powodu mam nadzieję, że Polska będzie grać wpływową rolę w Unii Europejskiej. Naturalna dla Polski jest rola lidera w formułowaniu silnej polityki Unii Europejskiej wobec Rosji.

Czy Polska rzeczywiście odgrywa tę rolę w tej chwili?

W pewnym sensie tak. Mamy wspólny problem z Putinem. Nie ma powodu, żeby Polacy kłócili się z Niemcami i teraz na szczęście rząd Polski robi postępy w relacjach z Berlinem. Jest rozejm. Jest próba porozumienia się z Niemcami i to dobrze. Nie warto kłócić się z Niemcami, kiedy mamy problem na wschodzie. No po co?

Zgoda, tylko jednocześnie obserwujemy, jak buduje się Nord Stream 2.

Popieram stanowisko Polski, że Nord Stream 2 to błąd. Mówiłem Niemcom, że to głupia polityka, niepotrzebna i mam nadzieję, że Niemcy zrobią wszystko, aby łagodzić negatywne skutki spowodowane przez ten niedobry pomysł. Oni powinni robić więcej, żeby złagodzić skutki tego złego pomysłu.

"Gdy mamy wspólny problem z Putinem, nie ma powodu, żeby Polacy kłócili się z Niemcami"
"Gdy mamy wspólny problem z Putinem, nie ma powodu, żeby Polacy kłócili się z Niemcami"Mateusz Szmelter | tvn24.pl

Jeżeli szeroko rozumiany Zachód w jakimś obszarze ustąpi Rosji, to jak to zostanie zinterpretowane na Kremlu?

Polacy dobrze znają odpowiedź na to pytanie. Jeśli się wycofamy, Kreml dojdzie do wniosku, że może posunąć się dalej. Będzie gotowy na kolejną agresję. Opór przeciwko agresji rosyjskiej, agresji Putina jest potrzebny, żeby zapobiegać kolejnej agresji.

20 lat temu, gdy Polska przystąpiła do NATO, Stany Zjednoczone uległy złudzeniu, że wszystko jest już załatwione. Taką opinię niedawno pan wygłosił. Dlaczego?

Zachód stoi przed nowymi wyzwaniami, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Z zewnątrz jest agresywna Rosja i Chiny, mniej niebezpieczne teraz, ale możliwe, że groźniejsze w przyszłości. Wewnątrz zagraża nam głównie nasza utrata wiary – do pewnego stopnia – w nasze własne instytucje i wartości. To nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Polski. To generalna uwaga na temat Zachodu.

Wyjdziemy z tego. Już borykaliśmy z wyzwaniami tego typu w przeszłości i daliśmy radę. Pytanie, jak duże szkody sobie wyrządzimy albo pozwolimy, by nam wyrządzono.

Dlaczego sądzi pan, że Zachód znów zwycięży?

Ponieważ nasze ideały są właściwe, a autokraci się mylą. Czy ktokolwiek na poważnie sądzi, że putinizm jest przyszłością? Wciąż wolałbym borykać się z naszymi problemami niż z jego.

Polacy z mojego pokolenia pamiętają okres zastoju w Związku Radzieckim...

To była era Breżniewa.

Dokładnie. Dziś Rosjanie, łącznie z oficjelami, mówią wręcz o stałym zastoju, ciągłej stagnacji. Czy naprawdę ktokolwiek myśli, że putinizm jest przyszłością?

Chińczycy twierdzą, że przyszłość należy do nich i jeszcze 10 lat temu wielu Amerykanów miało tendencję, by się z tym zgadzać. 20-30 lat temu Amerykanie sądzili, że to do Japonii należy przyszłość. Okazało się, że tak nie jest.

Mówię o tym nie dlatego, że jestem ślepym optymistą, ale dlatego, że w amerykańskiej tradycji mamy tendencję, by pesymistycznie myśleć o nas samych. To stymuluje nas do jeszcze cięższej pracy.

W latach 50. XX wieku byliśmy całkiem pewni, że przegrywamy zimną wojnę. W rezultacie zainwestowaliśmy znacznie więcej w naukę, edukację i badania, dzięki czemu przegoniliśmy Rosjan i pierwsi wylądowaliśmy na Księżycu. Ale najpierw musieliśmy się sami przestraszyć i zmusić do działania.

Uważam więc, że odzyskamy wiarę w siebie tak jak to robiliśmy w przeszłości, choć najpierw powinniśmy podjąć działania w tym kierunku.

Jak to się w ogóle stało, że zainteresował się pan Polską i zaczął się pan uczyć języka polskiego?

W latach 80. XX wieku byłem w referacie do spraw Polski i zdałem sobie sprawę, że to, iż Polacy sami się wyzwolili, wyzwoli też nas, Amerykanów.

W jakim sensie?

Od hańby Jałty. Bo mieliśmy drugą szansę stworzyć Europę bez podziałów. Polska miała drugą szansę i my też. Mieliśmy szansę zniszczyć ład jałtański na rzecz pierwszej wizji Roosevelta [prezydenta USA w latach 1933-1945 Franklina Delano Roosevelta - red.] – Karty Atlantyckiej, czyli niepodzielonej Europy. Jałta to była druga wizja – podział Europy, bo nie byliśmy w stanie temu zapobiec. Jesienią 1988 roku zdałem sobie sprawę, że my Amerykanie mamy drugą szansę dzięki Polakom. Powiedziałem wtedy sobie, że zrobię wszystko, by wykorzystać tę szansę.

"Polacy wyzwolili nas, Amerykanów od hańby Jałty"
"Polacy wyzwolili nas, Amerykanów od hańby Jałty"Mateusz Szmelter | tvn24.pl

Autor: Rafał Lesiecki (rafal_lesiecki@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: kpt. Tomarius Roberts/US Army

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Bangladeszu Sheikh Hasina Wazed była najdłużej demokratycznie rządzącą kobietą na świecie. Córka "ojca narodu" była kochana i nienawidzona, jej władza wydawała się jednak niezachwiana. Tymczasem ostatecznie pogrążyło ją jedno zdanie, po którym masowe protesty uliczne okazały się niemożliwe do zatrzymania.

Jej rodzinę wymordowano, teraz sama uciekła. Dlaczego znienawidzono córkę "ojca narodu"

Jej rodzinę wymordowano, teraz sama uciekła. Dlaczego znienawidzono córkę "ojca narodu"

Źródło:
tvn24.pl, BBC, Al Dżazira

Gubernator Minnesoty Tim Walz został wybrany przez Kamalę Harris jako jej kandydat na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Harris przekazała tę informację najpierw w wiadomości rozesłanej do swoich zwolenników, a następnie w mediach społecznościowych. "To zaszczyt mojego życia, by dołączyć do Kamali Harris w tej kampanii. Wchodzę na całość" - napisał Walz w mediach społecznościowych. Kim jest gubernator Minnesoty i co mogło zdecydować o jego nominacji?

Kamala Harris wybrała Tima Walza kandydatem na wiceprezydenta USA

Kamala Harris wybrała Tima Walza kandydatem na wiceprezydenta USA

Źródło:
CNN, Reuters, Time, tvn24.pl

Debby sieje spustoszenie na południowym wschodzie Stanów Zjednoczonych. Huragan przyniósł ze sobą wiatr dochodzący do blisko 200 kilometrów na godzinę i bardzo ulewne opady deszczu. Liczba zabitych wzrosła do sześciu. Żywioł, który osłabł do poziomu burzy tropikalnej przemieszcza się w bardzo powolnym tempie, co zwiększa ryzyko poważnych powodzi w Georgii i Karolinie Południowej. W poniedziałek w całej Ameryce w związku z żywiołem odwołano ponad 1,6 tysiąca lotów.

Zabici, wielu ludzi bez prądu, "powodzie tam, gdzie zwykle nie występują"

Zabici, wielu ludzi bez prądu, "powodzie tam, gdzie zwykle nie występują"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, Reuters, NHC, PAP

W Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie w sprawie maksymalnych stawek podatków i opłat lokalnych w 2025 roku. Na jego podstawie samorządy podejmują decyzję między innymi w sprawie wysokości podatku od nieruchomości.

Właściciele nieruchomości zapłacą więcej. Nowe stawki

Właściciele nieruchomości zapłacą więcej. Nowe stawki

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat życia. Świadczenie od 1 stycznia 2025 roku wyniesie 6246,13 złotego miesięcznie i będzie podlegać corocznej waloryzacji - podano komunikacie kancelarii premiera.

Ponad sześć tysięcy złotych co miesiąc. Jest decyzja rządu

Ponad sześć tysięcy złotych co miesiąc. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Rozpoczęło się postępowanie upadłościowe dotyczące europejskiej centrali sieci sklepów Esprit. W ostatnim czasie ta modowa marka bezskutecznie szukała nabywców. Jak podają niemieckie media, pracę straci nawet 1300 osób.

Znana sieć sklepów bankrutuje. Pracę straci nawet 1300 osób

Znana sieć sklepów bankrutuje. Pracę straci nawet 1300 osób

Źródło:
ZDF, "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

Na rondzie Daszyńskiego doszło do zderzenia bmw z oznakowanym radiowozem. W wyniku wypadku poszkodowane zostały trzy osoby: kierowca auta i dwóch policjantów. Bmw na koniec uderzyło jeszcze w windę metra. Są utrudnienia.

Zderzenie z radiowozem. Ranni policjanci

Zderzenie z radiowozem. Ranni policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mariusz Kamiński, ówczesny szef resortu spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych, przyznał w grudniu ubiegłego roku mieszkanie szefowi ABW na wiele lat - przekazał we wtorek w "Jeden na jeden" obecny minister i koordynator Tomasz Siemoniak.

Tomasz Siemoniak: w grudniu Mariusz Kamiński przyznał mieszkanie na wiele lat szefowi ABW

Tomasz Siemoniak: w grudniu Mariusz Kamiński przyznał mieszkanie na wiele lat szefowi ABW

Źródło:
TVN24

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 nie wykluczyła w rozmowie z Onet Rano, że w przyszłości potrzebne będzie podniesienie wieku emerytalnego w Polsce, ale podkreśliła, że teraz najważniejsze są zachęty do tego, by seniorom opłacało się dłużej pracować, zwłaszcza kobietom.

Minister o wieku emerytalnym. "Nie wykluczam tego"

Minister o wieku emerytalnym. "Nie wykluczam tego"

Źródło:
PAP

Rosyjscy dowódcy zabierają i niszczą telefony komórkowe żołnierzy walczących w Ukrainie - podała Astra, niezależny kanał na Telegramie. Media obiegły zdjęcia aparatów przybitych do drzew i ścian. To efekt nowej rosyjskiej ustawy.

Telefony przybite do drzew. Efekt nowej rosyjskiej ustawy

Telefony przybite do drzew. Efekt nowej rosyjskiej ustawy

Źródło:
Nowaja Gazieta. Jewropa, Astra

Przed nami duża poprawa pogody. Do końca tygodnia tylko jeden dzień będzie deszczowy i burzowy. Razem ze słońcem wróci wysoka temperatura. W niektórych częściach kraju zrobi się upalnie.

Znów będzie gorąco. I to bardzo

Znów będzie gorąco. I to bardzo

Źródło:
tvnmeteo.pl

Serwisy internetowe i autorzy w mediach społecznościowych informują w ostatnich dniach o nowym zjawisku: "burzach widmo". Mają być gwałtowne i nieprzewidywalne. Tylko że żadne takie ekstremalne zjawisko nie istnieje. Niefortunne tłumaczenie z języka niemieckiego stało się podstawą pogodowego fake newsa.

"Burze widmo" idą z Niemiec? Nie ma takiego zjawiska

"Burze widmo" idą z Niemiec? Nie ma takiego zjawiska

Źródło:
Konkret24

Nieznany sprawca oblał brązową cieczą pomnik upamiętniający rzeź mieszkańców Woli. - Chciałbym zaapelować do policji o bardzo szybkie ujęcie sprawców - powiedział na konferencji prasowej burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski.

Pomnik ofiar Rzezi Woli zdewastowany. Burmistrz: liczymy, że uda się go uratować

Pomnik ofiar Rzezi Woli zdewastowany. Burmistrz: liczymy, że uda się go uratować

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opakowany białą folią kościół w Gwieździnie wzbudził konsternację wśród wiernych i turystów, którzy fotografują ten niecodzienny widok. Jak się okazuje, trwa fumigacja świątyni, czyli zwalczanie szkodników, które sukcesywnie ją dewastują. "Ławki i figury w oknach są nadgryzione, Matce Bożej została zjedzona noga, balustrady na chórze praktycznie nie ma w niektórych miejscach" - wylicza proboszcz parafii.

Kościół zapakowany w białą folię. Trwa gazowanie świątyni

Kościół zapakowany w białą folię. Trwa gazowanie świątyni

Źródło:
UG Rzeczenica

Lista światowego dziedzictwa UNESCO została właśnie rozszerzona o 24 obiekty. Większość z nich to miejsca kultury, kilka doceniono też za walory przyrodnicze. Część z tych miejsc można podziwiać w Europie, wśród nich m.in. niemiecki kompleks rezydencyjny w Schwerinie i pozostałości najstarszej rzymskiej drogi.  

Nowe obiekty na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jeden z nich niedaleko Polski

Nowe obiekty na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jeden z nich niedaleko Polski

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Włochy powołały we wtorek specjalnego komisarza do walki z rozprzestrzenianiem się kalinka błękitnego, zwanego także niebieskim krabem. Gatunek, który pojawił się kilka lat temu na Półwyspie Apenińskim, powoduje zagrożenie nie tylko dla lokalnego ekosystemu morskiego, ale także dla gospodarki całego kraju.

Walczą z inwazją niebieskich krabów. Powołali specjalnego komisarza

Walczą z inwazją niebieskich krabów. Powołali specjalnego komisarza

Źródło:
Reuters

Maja i Nikodem to imiona, które rodzice w pierwszej połowie tego roku najczęściej wybierali dla swoich dzieci - poinformowało we wtorek Ministerstwo Cyfryzacji. Wśród najrzadziej nadawanych imion znalazły się natomiast m.in. Walentyna i Muaz.

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w Polsce. Jest nowy lider

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w Polsce. Jest nowy lider

Źródło:
PAP

Na niestrzeżonej plaży w Wisełce (woj. zachodniopomorskie) kąpało się dziecko, które nie potrafiło wyjść na brzeg ze względu na silne prądy wodne. Na ratunek ruszyło mu dwóch mężczyzn, jeden z nich wyszedł z wody o własnych siłach, drugi zniknął pod wodą.

Dwóch mężczyzn ruszyło na pomoc topiącemu się dziecku. Jeden z nich zniknął pod wodą, trwają jego poszukiwania

Dwóch mężczyzn ruszyło na pomoc topiącemu się dziecku. Jeden z nich zniknął pod wodą, trwają jego poszukiwania

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obywatel Czech Filip Siman został skazany przez sąd w Pradze na siedem lat więzienia za kradzieże w Ukrainie. Pojechał tam jako ochotnik bez zgody prezydenta. Miał kraść złoto, srebro, biżuterię i gotówkę należące zarówno do cywilów, jak i poległych żołnierzy.

Pierwszy taki wyrok. Ochotnik z Czech skazany za kradzieże w Ukrainie

Pierwszy taki wyrok. Ochotnik z Czech skazany za kradzieże w Ukrainie

Źródło:
PAP

Łącznie ponad milion złotych kary nałożono na Janusza Palikota oraz spółkę Polskie Destylarnie za wprowadzanie w błąd konsumentów i naruszanie ich interesów - przekazał we wtorek UOKiK. Wątpliwości dotyczyły kampanii "Skarbiec Palikota", w ramach której konsumenci mogli wpłacać środki finansowe, które miały być pożyczką dla spółki na dalszy rozwój.

Ogromna kara dla Palikota i jego spółki za "Skarbiec Palikota"

Ogromna kara dla Palikota i jego spółki za "Skarbiec Palikota"

Źródło:
PAP

Pikniki 800 plus, pikniki wyborcze, nieprawidłowości w Rządowym Centrum Legislacji i NASK, a także miliony z Funduszu Sprawiedliwości dla wybranych okręgów i banery bez faktur. Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj pokazuje, jak miliony z publicznej kasy trafiały na promocję PiS przed wyborami w 2023 roku.

"Kampania na sterydach". Miliony na promocję PiS

"Kampania na sterydach". Miliony na promocję PiS

Źródło:
TVN24

Prywatny czy publiczny? Do tej pory wędkarze, kajakarze, właściciele żaglówek i wszyscy chętni swobodnie mogli korzystać z pomostu na jeziorze Morzycko. Aż kilka dni temu pojawiła się przy nim tablica z napisem "zakaz wstępu". Co więcej, pojawił się także monitoring, a nawet - ochroniarz.

Spór o pomost na jeziorze Morzycko. Urzędnicy przyznają, że popełnili błąd

Spór o pomost na jeziorze Morzycko. Urzędnicy przyznają, że popełnili błąd

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przemoc na ulicach brytyjskich miast trwała kolejny dzień. W starciach różnych grup reprezentujących między innymi skrajnie prawicowe środowiska i atakach na policjantów z użyciem cegieł, rac i koktajli Mołotowa w poniedziałek ranni zostali funkcjonariusze. Dokonano też aresztowań.

Cegły, race i koktajle Mołotowa. Kolejne starcia na Wyspach

Cegły, race i koktajle Mołotowa. Kolejne starcia na Wyspach

Źródło:
PAP, Sky News, BBC

Przez Wielką Brytanię przechodzi fala niespotykanych od lat zamieszek, które rozpoczęły się po zabójstwie trzech kilkuletnich dziewczynek w Southport. Co sprawia, że setki ludzi wychodzą na ulice i że manifestacje są tak brutalne? Oto dziewięć kluczowych pytań.

Brutalne zamieszki, setki aresztowanych. Dziewięć kluczowych pytań o to, co się dzieje w Wielkiej Brytanii

Brutalne zamieszki, setki aresztowanych. Dziewięć kluczowych pytań o to, co się dzieje w Wielkiej Brytanii

Źródło:
tvn24.pl, Telegraph, Reuters, TBIJ, BBC, Independent

Rząd "znowu oszukał, tym razem przedsiębiorców" - taką tezę stawia Prawo i Sprawiedliwość, porównując stałe programy socjalne z pieniędzmi przyznawanymi w ramach tarcz antycovidowych. W tym przekazie manipulacja jest podwójna. Wyjaśniamy, dlaczego niektórzy przedsiębiorcy muszą zwrócić środki z tarcz antycovidowych.

PiS o rozliczaniu tarcz antycovidowych. Podwójna manipulacja

PiS o rozliczaniu tarcz antycovidowych. Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński przekazał 7,2 miliona złotych w ramach programu "Pomoc humanitarna 2023" organizacjom, które nie zostały zarekomendowane przez komisję konkursową - donosi "Rzeczpospolita". Dziennik opisuje audyt NIK w tej sprawie. Były asystent wiceministra miał wyjaśnić kontrolerom, że Jabłoński "wydał mu polecenie służbowe przygotowania notatki w sposób ustny, wskazując projekty, które mają otrzymać finansowanie". Wśród nich znalazł się projekt, który zdaniem komisji zasługiwał na okrągłe 0 ze 100 możliwych punktów. Jabłoński określił sprawę "ewidentnie politycznym atakiem".

Media: Miliony od Jabłońskiego płynęły do "wybrańców". Jeden z nich dostał 0 na 100 punktów w konkursie

Media: Miliony od Jabłońskiego płynęły do "wybrańców". Jeden z nich dostał 0 na 100 punktów w konkursie

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Opaski powstańcze i archiwalne dokumenty należące do Juliusza Lecha Zbyszyńskiego ps. "Zbyszek" oraz Jadwigi Ireny Zbyszyńskiej-Grzybowskiej ps. "Mariola" trafiły właśnie do Muzeum Powstania Warszawskiego. Cenne pamiątki przekazały dzieci powstańców - była zastępczyni RPO Hanna Machińska i jej brat Zbigniew Zbyszyński.

"To był jedyny znak, że są powstańcami. Opaska łączyła ich wszystkich"

"To był jedyny znak, że są powstańcami. Opaska łączyła ich wszystkich"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Najwyższy stanu Pensylwania zgodził się rozpatrzeć apelację rodziców Ellen Greenberg – 27-latki z Filadelfii, której okoliczności śmierci od 13 lat budzą kontrowersje. Rodzina kobiety nie zgadza się z oficjalnym uznaniem jej śmierci za samobójstwo, wskazując, że na ciele zmarłej było 20 ran od noża. W ostatnich dniach sprawa ta zyskała także dodatkowy rozgłos ze względu na pojawiające się w niej nazwisko gubernatora Josha Shapiro, wskazywanego jako potencjalny kandydat Kamali Harris na wiceprezydenta USA.  

Miała 20 ran od noża, uznano to za samobójstwo. Jedna z "najbardziej zagadkowych" spraw wraca do sądu

Miała 20 ran od noża, uznano to za samobójstwo. Jedna z "najbardziej zagadkowych" spraw wraca do sądu

Źródło:
ABC News, CBS News, The Philadelphia Inquirer

Serial z "wielowarstwowymi" bohaterami dla ludzi, którzy lubią "mroczne" i "nie do końca jednoznaczne opowieści". Co mówią gwiazdy "Odwilży" o jej drugim sezonie? Premiera nowych odcinków już wkrótce.

Polski serial podbił Europę. Aktorzy mówią, o czym będzie drugi sezon "Odwilży"

Polski serial podbił Europę. Aktorzy mówią, o czym będzie drugi sezon "Odwilży"

Źródło:
tvn24.pl