Burza Jana najbardziej dotknęła hiszpańskie regiony Kastylię i León, a także Andaluzję. Towarzyszący żywiołowi ulewny deszcz doprowadził tam do powodzi. Wiele domów znalazło się pod wodą.
W sobotę z restauracji Casa del Guarda, która znajduje się w prowincji Soria (Kastylia i León), ewakuowano sto osób. Rzeka Pedrajas wylała, a wody powodziowe uwięziły w knajpie ludzi - podały lokalne media. Akcja ratunkowa zakończyła się po godzinie 23.
W gminie El Espinar (Kastylia i León), jednej z najbardziej dotkniętych przez powodzie, sytuacja w niedzielę nieco się poprawiła wraz ze zmniejszeniem się przepływu wody w rzece. To pozwoliło na rozpoczęcie prac związanych z odprowadzaniem wody z garaży i domów.
Gałąź uderzyła 70-latkę
Najpoważniejszy wypadek miał miejsce w Marbelli, mieście położonym około 47 kilometrów od centrum Malagi. Tam gałąź spadła na 70-latkę. Kobieta trafiła do szpitala - podały miejscowe media. Również w Maladze, a dokładniej w mieście Mijas, wody powodziowe porwały pojazd z mężczyzną w środku, którego na szczęście uratowała grupa przyjaciół.
Hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET wydała ostrzeżenia przed burzami i intensywnymi opadami deszczu. W niedzielę wieczorem alarmy obowiązywały w ośmiu regionach.
Autorka/Autor: anw
Źródło: pt.euronews.com
Źródło zdjęcia głównego: Junta de Castilla y León/X