W weekend w angielskim hrabstwie Dorset wybuchł pożar. Ogień zajął słynne wrzosowiska Canford Heath i strawił około 17 hektarów terenów, które są siedliskiem rzadkiej fauny.
Dziesiątki strażaków walczyło w sobotę z pożarem, który wybuchł na obszarach słynnych wrzosowisk Canford Heath w Poole w brytyjskim hrabstwie Dorset. Zdaniem funkcjonariuszy, został on wzniecony celowo przez człowieka. Policja przeprowadzi dochodzenie w tej sprawie. Zagrożenie było na tyle duże, że władze zarządziły ewakuację rodzin z 20 domów, 16 osób znalazło schronienie w ośrodku rekreacyjnym Ashdown Leisure Centre.
"Był to prawdopodobnie największy pożar od wielu lat" - przekazali na Twitterze przedstawiciele jednostki strażackiej z Ferndown.
Walka z ogniem
Strażacy zostali wezwani do pożaru około godziny 17 w sobotę. Połączenie silnego wiatru i wyjątkowo przesuszonej roślinności sprawiły, że ogień rozprzestrzenił się dramatycznie szybko. W szczytowym momencie z żywiołem walczyło 80 strażaków, 25 pojazdów strażackich - 15 pomp, cztery samochody do przewozu wody i sześć terenowych land roverów.
Większość pożaru ugaszono do godziny 22.30 w sobotę, a ekipy strażackie pozostały do niedzieli, aby stłumić gorące punkty i monitorować teren.
Rezerwat przyrody
Wrzosowiska Canford Heath w Poole to 340-hektarowy rezerwat przyrody i miejsce o specjalnym znaczeniu naukowym. Jest domem rzadkich gatunków, takich jak gniewosz plamisty, jaszczurka zwinka, żmija zygzakowata czy pokrzewka kasztanowata.
Źródło: BBC, ENEX