Rekin podpłynął bardzo blisko plaż na Wyspach Kanaryjskich, wymuszając ich zamknięcie. Drapieżnik jest na bieżąco monitorowany przez służby morskie.
Po raz pierwszy rekin z rodzaju głowomłotów (Sphyrna) został zauważony w sobotę przy plaży Melenara na hiszpańskiej Gran Canarii. Ponad dwumetrowy drapieżnik podpłynął bardzo blisko linii brzegowej, niemal muskając pyskiem plażę. Wśród plażowiczów zapanowała panika, a ludzie błyskawicznie uciekli z wody.
Zakaz kąpieli
Głowomłot podpłynął tak blisko ludzi, że lokalne władze zdecydowały o zamknięciu plaży i wydały zakaz wchodzenia do wody do czasu zlokalizowania zwierzęcia, które odpłynęło w nieokreślonym kierunku. W niedzielę zakaz objął także pobliską plażę Salinetas. W poniedziałek poinformowano o ich ponownym otwarciu.
Drapieżnik poszukiwany był przez straż przybrzeżną i policję. Rekin odnalazł się w południowej części Gran Canarii, w okolicach plaży San Agustin. Aby zapewnić turystom bezpieczeństwo, władze podjęły decyzję o zamknięciu plaży, które trwa do teraz.
W okolicy plaż nadal prowadzone są obserwacje lotnicze. Według lokalnych mediów, głowomłot mógł przebywać w okolicy ze względu na prowadzoną w okolicy hodowlę ryb, którymi żywią się te rekiny.
Źródło: Onda Cero, El Norte de Castilla
Źródło zdjęcia głównego: Policia Local Telde