48 stopni. Piekielne gorąco w drodze do Włoch

Od kilku dni w niektórych częściach Włoch temperatura w najcieplejszych chwilach dnia zbliża się do 40 stopni Celsjusza, a lokalnie przekracza tę wartość. W piątek czerwone alerty pogodowe obowiązują w 10 miastach: Rzymie, Florencji i Bolonii, gdzie przebywają setki tysięcy turystów, a także w Perugii, Campobasso, Frosinone, Latinie, Pescarze, Rieti i Viterbo. W sobotę dołączą do nich Cagliari na bardzo gorącej w tych dniach Sardynii, Mesyna i Katania na Sycylii, Bari oraz Civitavecchia.

Resort zdrowia ostrzega, że we wszystkich tych miastach z powodu wysokiej temperatury istnieje zagrożenie dla zdrowia całej populacji, nie tylko dla osób starszych, chorych i dzieci.

Wyż, który przynosi takie upały, przez włoskie służby meteorologiczne został nazwany imieniem Cerber, na cześć trójgłowego psa występującego w Piekle Dantego i greckiej mitologii. Jak powiedział meteorolog Antonio Sano, w niedzielę w Toskanii, stołecznym regionie Lacjum, w Apulii, na Sycylii i Sardynii temperatura sięgnie 40-41 st. C.

W weekend temperatura będzie o 12 stopni wyższa, niż wynosi średnia w tym okresie - prognozują meteorolodzy, zapowiadając nadejście następnego antycyklonu subtropikalnego.

W przyszłym tygodniu nowy antycyklon ma nadejść z pełną siłą nad Włochy. Według prognoz we Florencji i Lacjum termometry będą pokazywać od 41 do 43 st. C, 45 st. C w Apulii i do 48 st. C na Sardynii i Sycylii.

Włoscy meteorolodzy zapowiadają, że w niektórych miastach mogą zostać pobite rekordy ciepła. Rekord najwyższej temperatury w historii Europy padł 11 sierpnia 2021 r., kiedy we Floridii, włoskim miasteczku na Sycylii, odnotowano 48,8 st. C.

Przez znaczną część południowej Europy przechodzi fala potężnych upałów. W Atenach temperatura w piątek przekroczyła 40 st. C. Na kilka godzin tamtejsze ministerstwo kultury zamknęło Akropol.