Fala upałów we Włoszech, związana z antycyklonem afrykańskim Charon, nie odpuszcza. Coraz więcej turystów szuka schronienia przed skwarem w Apeninach. Odnotowano tam turystyczny boom - donoszą włoskie media.
Skwar, który od wielu tygodniu utrzymuje się we Włoszech, związany jest z antycyklonem (wyżem) afrykańskim Charon. To on sprawia, że do kraju napływa gorące powietrze znad Afryki. Według włoskich meteorologów, szczyt trwającej obecnie fali upałów nastąpić ma w niedzielę i poniedziałek. W tych dniach temperatura w wielu regionach Włoch może przekroczyć 40 stopni Celsjusza.
Ucieczka przed spiekotą
W ostatnich dniach temperatura maksymalna w Prato w Toskanii nie spadła poniżej 34 st. C. W lipcu średnia temperatura była w tym mieście o 3-4 st. C powyżej normy wieloletniej. - Afrykańskie fale upałów zawsze występowały latem w naszym regionie - donoszą włoscy meteorolodzy. - Tylko w przeszłości zdarzały się rzadziej, maksymalnie dwa razy w ciągu lata. W ostatnich latach jest ich coraz więcej - dodają.
Jak wynika z najnowszego raportu Izby Handlu i Usług, do górskich miasteczek i osad w Apeninach przyjeżdżają w tym roku nie tylko stali goście. Rośnie też liczba tych, którzy uciekają przed sierpniowymi temperaturami, sięgającymi niemal w całym kraju 40 stopni Celsjusza. W połowie miesiąca mają one być jeszcze wyższe. Najwięcej "uciekinierów" wybiera miejscowości Abetone i Cutigliano, które są położone w górach w rejonie miasta Pistoia.
Właściciele tamtejszych hoteli mówią, że ich klienci, rezerwując miejsca, tłumaczą, że szukają ochłody.
Zwraca się przy tej okazji uwagę na paradoks wynikający ze zmian klimatycznych; zimą często w tych stronach brakuje śniegu i niekiedy właśnie z tego powodu branża turystyczna boryka się z trudnościami.
Polski MSZ ostrzega przed skwarem
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina, że w okresie letnim (czerwiec-wrzesień), szczególnie w regionach południowych, mogą występować skrajnie wysokie temperatury, które utrudniają zwiedzanie. "Mogą tez przyczynić się do powstawania pożarów oraz przerw w dostawach prądu i wody" - czytamy w komunikacie.
Źródło: PAP, tempoitalia.it, meteo.it
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock