Zachodnie regiony Słowacji po powodzi zmagają się z plagą komarów - te mnożą się masowo. Na zalane tereny wysłano śmigłowiec, z którego rozpylono specjalną substancję owadobójczą.
W środę władze Bratysławy wysłały w okolice miejscowości Devinska Nova Ves, położonej przy ujściu Morawy do Dunaju, śmigłowiec, który ma pomóc w zwalczaniu larw owadów. Przez kilka godzin nad stojącą w tym rejonie wodą rozpylany był specjalny biologiczny środek owadobójczy BTI. Jest bezpieczny dla ludzi, zwierząt domowych i pożytecznych owadów.
Powódź w połączeniu z wciąż wyższą niż zazwyczaj temperaturą sprzyja masowemu wylęganiu się dokuczliwych komarów.
Doskwiery pastwiskowe (łac. Aedes vexans) mogą latać na odległość kilkudziesięciu kilometrów i nękają również dalej położone okolice zalanych obszarów. Według ekspertów komary te, które rozwijają się na terenach popowodziowych, mogą przenosić pasożytnicze nicienie z rodzaju Dirofilaria na zwierzęta domowe, co może spowodować śmierć zwierzęcia. Szczególnie zagrożone są psy.
Opryski przed komarami
Władze Bratysławy prowadzą stały monitoring terenów, na których rozmnażają się komary i na bieżąco podejmowane są decyzje o użyciu środków owadobójczych. BTI nie można używać nad obszarami chronionymi oraz nad zbiornikami, które stanowią rezerwuar wody pitnej.
Stolica Słowacji nie używa do walki z komarami środków chemicznych, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Źródło: PAP, TASR, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock