Sezon na huragany na Atlantyku, który rozpocznie się lada moment, będzie prawdopodobnie siódmym z rzędu sezonem powyżej średniej - wynika z najnowszej prognozy amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA).
Sezon na huragany na Oceanie Atlantyckim rozpocznie się 1 czerwca i zakończy się 30 listopada. Według przedstawionej 24 maja prognozy Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) jest 65 procent szans, że tegoroczny sezon będzie powyżej normy, 25 proc. szans na sezon zbliżony do nomy i 10 proc. szans na sezon poniżej normy.
Zgodnie z przewidywaniami nazwanych zostanie od 14 do 21 systemów burzowych. By spełnić to kryterium, średnia prędkość wiatru musi osiągać co najmniej 63 kilometry na godzinę. Od sześciu do 10 z nich stanie się prawdopodobnie huraganami (wiatr o średniej prędkości 119 km/h lub wyższej), a od trzech do sześciu uzyska siłę poważnych huraganów (ang. major hurricanes), czyli tych, dla których stosuje się trzecią lub wyższą kategorię w pięciostopniowej rosnącej skali Saffira-Simpsona. Oznacza to wiatr o średniej prędkości co najmniej 179 km/h.
Alex, Bonnie, Colin...
Pierwsza na liście nazw przygotowanych dla żywiołów powstałych na Atlantyku w nadchodzących sezonie jest Alex, a zamyka ją Walter. Każdego roku gotowych jest 21 nazw, rozpoczynających się od liter od A do W.
W przypadku wystąpienia większej liczby systemów burzowych, dla ich nazywania używa się liter alfabetu greckiego. Do tak zwanego planu awaryjnego trzeba było przejść w rekordowym 2020 roku, kiedy utworzyło się 30 nazwanych burz. W ubiegłym roku było ich 21.
Najsilniejszym cyklonem w 2021 roku okazał się huragan czwartej kategorii Ida. Jednym z najbardziej dotkniętych niszczycielską siłą tego żywiołu był Nowy Jork. Wiatr generowany przez ten huragan osiągał prędkość 240 km/h. Według NOAA straty spowodowane przez Idę są szacowane na 75 miliardów dolarów.
Rick Spinrad z NOAA zaznaczył, że "dokładność prognoz regularnie się poprawia, co pozwala lepiej przewidywać wpływ huraganów na życie". Przypomniał przy tym huragan Sandy, nazywany "superburzą" (ang. superstorm), którzy zdewastował w 2012 roku obszar metropolitalny Nowego Jorku.
Różne czynniki wpływają na siłę huraganów
Na wystąpienie ponadprzeciętnego sezonu huraganowego wpływa kilka czynników, w tym między innymi wyższa od średniej temperatura wód powierzchniowych Atlantyku i Morza Karaibskiego oraz trwające zjawisko La Nina, które będzie aktywne prawdopodobnie przez cały sezon huraganów. Występuje ono, gdy temperatura powierzchni Oceanu Spokojnego w okolicach równika, zwłaszcza u wybrzeży Ameryki Południowej, jest niższa od przeciętnej. Przyczynia się do tego wzmożona aktywność pasatów - wiatrów stałych - w tej części świata. Wydobywają one chłodne wody głębinowe na powierzchnię oceanu.
Źródło: NOAA, LiveScience, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NOAA