Tornada w Oklahomie i Kansas. Wiatr porywał samochody

Policja w Norman w Oklahomie poinformowała, że 12 osób zostało przewiezionych do szpitala po tym, jak odniosły obrażenia w wyniku burz, które przetoczyły się przez liczące 128 tys. mieszkańców miasto około godziny 23.00 w niedzielę czasu lokalnego (6 nad ranem w poniedziałek w Polsce).

Szpital przekazał, że żaden z pacjentów nie doznał obrażeń zagrażających życiu, co potwierdził szef lokalnej policji Kevin Foster. Uspokajał, że najgroźniejszy z przypadków to złamana noga, co, jak powiedział, było "wynikiem wypadku samochodowego".

- Naprawdę silnie powiało - mówił George Reich, właściciel domu w Shawnee, mieście na wschód od Oklahoma City, w rozmowie z lokalnym oddziałem stacji ABC. - Drewno i gruz zaczęły latać - kontynuował.

Policja poinformowała, że wiele dróg zostało zablokowanych przez powalone linie energetyczne i kamienie. Około 13 tysięcy odbiorców zostało pozbawionych prądu w całej Oklahomie, podał serwis Poweroutage.us.

Nagrania wideo i zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują masę zniszczeń: zablokowane drogi, dachy zerwane z budynków, samochody piętrzące się jeden na drugim.

Łącznie w Kansas i Oklahomie odnotowano dziewięć tornad - podała Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS). W poniedziałek w stanie Illinois zanotowano cztery tornada, ale żadne z nich nie spowodowało znaczących zniszczeń.

Do poniedziałkowego popołudnia lokalnego czasu wydano kilka ostrzeżeń przed tornadami dla Indiany.

Kolejne utrudnienie pogodowe nadeszło po dniach ataku zimowej pogody, która nawiedziła Wielkie Równiny, Środkowy Zachód i region Wielkich Jezior. Ponad 130 tysięcy odbiorców pozostawało tam bez prądu w poniedziałek, jak podał serwis Poweroutage.us.

Prognoza na poniedziałek przewidywała wiatr o prędkości do prawie 180 kilometrów na godzinę na Wielkich Równinach oraz silne burze zimowe w Kalifornii, na Środkowym Zachodzie i w Nowej Anglii.