Liczba ofiar śmiertelnych orkanu Ciaran w Europie wzrosła w piątek wieczorem do 16. W samej Francji ranne zostały dziesiątki osób. Silny wiatr, który w niektórych miejscach osiągał w porywach około 200 kilometrów na godzinę, wyrywał drzewa z korzeniami i niszczył budynki. Przejście żywiołu zakłóciło transport drogowy, kolejowy i lotniczy na zachodzie kontynentu.
Ciaran, głęboki układ niskiego ciśnienia znad Oceanu Atlantyckiego, w nocy ze środy na czwartek dotarł do Francji i Wielkiej Brytanii. Następnie, niosąc niszczycielski wiatr i ulewne opady deszczu, zaczął przesuwać się na wschód i południe.
Nie żyje co najmniej 16 osób
Drzewa łamiące się pod naporem silnego wiatru były przyczyną kilku wypadków śmiertelnych. W Belgii zginęły dwie osoby, w tym ukraińskie dziecko, we Francji - dwie, jedna - w Hiszpanii, jedna - w Niemczech i jedna - w Holandii.
W Portugalii silne fale na Oceanie Atlantyckim spowodowały zatonięcie żaglówki pod duńską banderą, w wyniku czego zginęły trzy osoby.
We włoskiej Toskanii, w której nocą z czwartku na piątek doszło do poważnej powodzi na skutek ulewnych opadów deszczu, potwierdzono śmierć sześciu osób. Dwie osoby wciąż są zaginione. Ulice wielu miast w ciągu kilku godzin przeistoczyły się w rwące potoki wody i błota, a niektórzy mieszkańcy musieli opuścić swoje domy. Władze ostrzegły, że do niedzieli trudne warunki pogodowe mają się utrzymywać prawie w całym kraju.
Premier Francji Elisabeth Borne podała, że w całym kraju rannych zostało 47 osób.
Zakłócenia w transporcie
W piątek rano we Francji bez prądu pozostawało nadal ponad pół miliona gospodarstw domowych.
Orkan doprowadził do poważnych zakłóceń ruchu kolejowego w Belgii, przede wszystkim we Flandrii. W Brukseli doszło do wielu opóźnień w lotach. W czwartek tymczasowo wstrzymano ruch na francuskim lotnisku Lille-Lesquin, zakłócony został również ruch pociągów wysokiej prędkości TGV na linii Paryż - Lille.
W Wielkiej Brytanii z dużymi problemami odbywały się połączenia morskie Dover i zamknięto setki szkół. Na lotniskach na wyspach Jersey i Guernesey anulowano wszystkie loty.
Odwołano też około 200 lotów na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. W Holandii były zakłócenia w ruchu kolejowym i promowym.
Ponad 200 kilometrów na godzinę
We francuskim departamencie Finistere w nocy ze środy na czwartek na wszystkich stacjach meteorologicznych zanotowano porywy wiatru o prędkości ponad 130 kilometrów na godzinę, a na przylądku Pointe du Raz - 207 km/h.
Boja pomiarowa u wybrzeży Francji zarejestrowała pojedynczą falę o wysokości ponad 21 metrów, podczas gdy średnio osiągały one 11-12 m.
Źródło: PAP, AFP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jersey Fire & Rescue@X