Znak ostrzegający przed nisko latającymi bocianami został ustawiony w niemieckiej miejscowości Sandstedt. Dochodziło tam do wypadków z udziałem tych majestatycznych ptaków, które podczas zbliżania się do gniazd często znajdowały się na drodze ciężarówek.
W miejscowości Sandstedt w Dolnej Saksonii znajduje się dziesięć gniazd bocianów. Po raz pierwszy ptaki pojawiły się w tym regionie 15 lat temu, zwabione obfitością pożywienia na pobliskich bagnach. Aby zapewnić im bezpieczeństwo, mieszkańcy wioski przeprowadzili nietypową akcję.
Opadają nisko nad ziemię
Jak opowiadała pomysłodawczyni inicjatywy, Sabine Franke, na pomysł ustawienia znaków ostrzegawczych wpadła, gdy natknęła się przy drodze na zwłoki bociana. Ptak zderzył się z przejeżdżającym autem. "To przerażające i smutne, kiedy przed tobą leży tak duże zwierzę" - opowiadała w rozmowie ze stacją RTL.
Problem wynika z techniki, jaką stosują bociany podczas powrotu do gniazda. Ptaki opadają nisko nad ziemię, po czym powoli szybują w górę i delikatnie lądują w gnieździe. W pewnym momencie znajdują się one zaledwie kilka metrów nad ziemią, a zatem na kursie kolizyjnym z dużymi samochodami.
Franke dodała, że władze gminy nie chciały dołożyć się do ustawienia trzech znaków ostrzegawczych, dlatego sama musiała zapłacić 300 euro za ich umieszczenie. W prowadzeniu akcji pomagają jej darowizny od miłośników bocianów, którzy o akcji dowiedzieli się z mediów społecznościowych.
Źródło: RTL