Burze z silnymi podmuchami wiatru przeszły przez wschodnie Niemcy. W Berlinie połamana gałąź drzewa spadła na przystanek autobusowy, raniąc dwie osoby. Niebezpiecznie było także w Brandenburgii, gdzie silny wiatr zwiał samochód z autostrady.
W poniedziałek nad Europą przechodziły gwałtowne burze. Niebezpiecznie było m. in. w północnej części Włoch, gdzie nawałnice spowodowały ogromne straty. We wtorek burzowa aura zawitała do kolejnych krajów, w tym do Polski.
>>>Czytaj dalej: Gdzie jest burza?
Prawie 400 interwencji
W nocy z poniedziałku na wtorek nawałnice przechodziły także nad wschodnią częścią Niemiec, głównie nad Berlinem i Brandenburgią. Jak podały lokalne media, w samym Berlinie wieczorem i w nocy straż pożarna przeprowadziła 391 interwencji związanych z burzą. Pogodowy stan wyjątkowy został odwołany we wtorkowy poranek.
Dwie osoby odniosły obrażenia, gdy urwana przez wiatr gałąź spadła na przystanek autobusowy w Berlinie-Charlottenburgu. Ranni zostali hospitalizowani. W dzielnicy Lichtenberg doszło do wypadku drogowego - przewrócone przez burzę drzewo spadło na samochód. 43-letni mężczyzna został ranny.
W środkowej części miasta uszkodzenia drzewostanu okazały się na tyle poważne, że lokalny zarząd dróg i parków ostrzegł mieszkańców przed wchodzeniem do parków publicznych. Burza spowodowała również spore opóźnienia na miejskich liniach kolejowych.
Wiatr zwiał auto z drogi
W Brandenburgii trzy osoby zostały ranne w Hosena w powiecie Oberspreewald-Lausitz, gdy drzewo spadło na jadący samochód. Według informacji policji pasażerowie w wieku od 18 do 25 lat zostali przewiezieni do szpitala.
Na autostradzie A13 między miejscowościami Baruth a Teupitz doszło do kolejnego wypadku - samochód z przyczepą został zepchnięty przez wiatr na barierkę. Nikt nie został ranny, ale konieczne było tymczasowe zamknięcie trasy.
W miejscowości Krummensee na południe od Berlina nawałnica przeszła przez całą wioskę, wyrywając drzewa z korzeniami i uszkadzając dachy. Usuwanie skutków burzy trwało do wtorkowego poranka.
Źródło: PAP, rbb24
Źródło zdjęcia głównego: Berliner Feuerwehr