Sezon pożarów na obszarach tropikalnych półkuli południowej trwa od lipca do października. Jak wyglądał on w tym roku? Czy emisja dwutlenku węgla związana z pożarami była powyżej czy poniżej średniej? Badacze Copernicusa, którzy zbierali dane z tych obszarów przez sierpień, wrzesień i październik, opublikowali raport dotyczący tegorocznych trendów.
Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS) obserwuje codzienną aktywność pożarów lasów na całym świecie za pomocą miary wydzielanego ciepła określanej jako Ogniowa Moc Radiacyjna (FRP). Obserwacje te pochodzą z czujników satelitarnych, które mogą wykryć ciepło i są wykorzystywane do oszacowania intensywności pożarów. Ponadto Copernicus szacuje emisję dwutlenku węgla związane z pożarami.
Pożary w Australii
W raporcie specjaliści z Copernicusa zauważają, że jednym z regionów, które doświadczały w okresie sierpień-październik znacznych pożarów na dużą skalę i związanych z nimi emisji była północna Australia. Liczba i intensywność pożarów w tym kraju zaczęły znacząco wzrastać w pierwszej połowie września, przy czym ich najwyższe natężenie odnotowano w październiku w związku z licznymi pożarami w Australii Zachodniej, na Terytorium Północnym, w Queensland i Nowej Południowej Walii.
Szacunkowe całkowite emisje dwutlenku węgla z pożarów w okresie sierpień-październik są najwyższe od 2012 roku wynoszą około 110 megaton.
Pożary w Amazonii
Podczas obserwacji dało się zauważyć, że pomimo powszechnie panującej suszy w Amazonii i centralnej części Ameryki Południowej pomiędzy sierpniem a październikiem odnotowano niespodziewany spadek emisji dwutlenku węgla.
Ogólny poziom emisji z pożarów spadł poniżej średniej, a na całym terytorium Brazylii emisje były na najniższym poziomie od 2019 roku. Niemniej jednak duża aktywność pożarów występuje nadal na niektórych obszarach północnej Argentyny, Paragwaju i Boliwii. W tym ostatnim kraju wysokość emisji związków węgla z pożarów osiągnęła w październiku około 15 megaton, co jest najwyższym poziomem w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Sezon pożarów w Indonezji i na Sumatrze
W Indonezji, okolicach Sumatry i południowego Kalimantanu (Borneo) emisje z pożarów odnotowane między sierpniem a październikiem także osiągnęły poziom poniżej średniej.
Zdaniem ekspertów dzieje się tak pomimo dwóch ważnych zjawisk pogodowych: El Niño (które polega na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku) oraz pozytywnej fazy Dipolu Oceanu Indyjskiego (czyli anomalii temperatur powierzchni Oceanu Indyjskiego, pomiędzy jego wschodnią a zachodnią częścią), które zazwyczaj sprzyjają zwiększeniu emisji z pożarów w wyspiarskim rejonie Azji Południowo-Wschodniej.
Jednocześnie oba wspomniane wyżej zjawiska zwykle powodują nasilenie suszy na tym obszarze, co wiąże się z większym ryzykiem wystąpienia pożarów.
- Tegoroczne prognozy dotyczące El Niño dodatkowo zmotywowały nas do monitorowania emisji wokół strefy południowych tropików od początku sierpnia - komentuje pracujący przy CAMS badacz atmosfery Mark Parrington. - Zaobserwowaliśmy zwiększoną emisję z pożarów w Indonezji i Amazonii w porównaniu do ostatnich lat. Chociaż nie osiągnęły one ekstremalnych poziomów z poprzednich lat, w których występowało El Niño, to jednak spowodowały powstanie znacznej ilości dymu i pogorszenie jakości powietrza - dodał.
Copernicus monitoruje pożary na całym świecie
Projekt Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS), realizowany przez Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody na rzecz Komisji Europejskiej, powstał, by wspierać międzynarodowe działania na rzecz ochrony warstwy ozonowej poprzez ciągłe monitorowanie i dostarczanie danych na jej temat. Na bieżąco śledzi też lokalizację, intensywność i szacunkowe emisje z pożarów na całym świecie oraz gromadzi dane na temat rozprzestrzeniania się dymu i jego wpływu na skład atmosfery. Polega na opisywaniu obecnej sytuacji, prognozowaniu sytuacji z kilkudniowym wyprzedzeniem i stałym analizowaniu rejestrów danych retrospektywnych z ostatnich lat.
Skupia się na pięciu głównych obszarach: jakości powietrza oraz składzie atmosfery, warstwie ozonowej oraz promieniowaniu ultrafioletowym, emisjach i powierzchniowych wyciekach, promieniowaniu słonecznym oraz zmianach klimatycznych. W ten sposób CAMS ma zastosowanie w takich dziedzinach jak zdrowie, monitorowanie środowiska, źródła energii odnawialnej, meteorologia czy klimatologia.
Źródło: PAP, Copernicus
Źródło zdjęcia głównego: NASA