Archeolodzy w Meksyku odkryli ruiny miasta Majów sprzed ponad tysiąca lat wypełnionego pałacami i piramidami. Odkrycia dokonano na placu budowy. - Uważamy, że w okolicy mieszkało ponad cztery tysiące osób. To było duże miasto, w którym mieszkali ludzie z różnych warstw społecznych - mówił archeolog Peraza Lope.
Miasto odkryte zostało na placu budowy w mieście Merida w północnej części półwyspu Jukatan.
Znalezisko nie zatrzyma jednak powstania parku przemysłowego, a właściciele gruntów twierdzą, że zabytki zostaną zachowane. Według badań odkryte miasto było zamieszkane od 600 do 900 roku naszej ery.
"To było duże miasto"
- Uważamy, że w okolicy mieszkało ponad cztery tysiące osób. To było duże miasto, w którym mieszkali ludzie z różnych warstw społecznych - księża, skrybowie, którzy mieszkali w tych wielkich pałacach, a także zwykli ludzie, którzy żyli w małych budynkach - mówił pracujący przy tych wykopaliskach archeolog Peraza Lope.
Jak opowiadał Lope znalezione zostały wazony i narzędzia pracy. - To zaskakujące, jak się to zobaczy, bo mamy nawet narzędzia, których starożytni Majowie używali do budowania budynków, wygładzania i pokrywania rzeźbionych kamieni sztukaterią, a często także niebieską lub czerwoną farbą - wyjaśniał.
Źródło: Reuters