Od wtorku płonie las na wzgórzach miasta Tepoztlan w Meksyku. W akcji gaśniczej bierze udział ponad 400 strażaków, utrudnieniem są silne porywy wiatru. Aresztowano jedną osobę podejrzewaną o podpalenie.
Pożar pochłania od wtorku duże połacie lasu na wzgórzach w pobliżu miasta Tepoztlan, w stanie Morelos w Meksyku. Według informacji lokalnych mediów, ogień objął do tej pory 74 procent parku narodowego El Tepozteco.
Strażakom udało się ugasić tylko 10 procent pożaru, a 20 procent jest pod kontrolą. Taką informację podała krajowa koordynacja obrony cywilnej. W gaszeniu ognia bierze udział 435 strażaków, ale mają dołączyć jeszcze kolejni. Pomagają też dwa śmigłowce.
Jedna osoba aresztowana
Służby podkreślają, że pożar jest bardzo trudny do ugaszenia przez silne porywy wiatru. Do tego sytuacji nie ułatwia roślinność będąca paliwem dla nowych zarzewi ognia.
Gabino Rodríguez, lider lokalnej grupy strażaków poinformował, że aresztowano jedną osobę. Jest podejrzana o podpalenie.
Źródło: ENEX, expansion.mx