Śnieżna lawina przysypała samochód w centralnej części Chile. Na pomoc uwięzionemu kierowcy ruszyli policjanci, którzy zlokalizowali pojazd dzięki sygnałowi z jego komórki. Część kraju zmaga się natomiast z powodziami.
Podczas gdy na półkuli północnej panuje lato i są kraje z ostrzeżeniami przed upałami, na południu trzyma zima. W Chile przyniosła ona ulewne opady deszczu, które spowodowały poważne podtopienia, a w górskich regionach kraju - obfite śnieżyce.
Lawina przysypała auto
W piątek chilijska policja uratowała kierowcę, którego pojazd został przysypany śniegiem w Lo Barnechea, niedaleko stolicy kraju Santiago. Na pojazd spadła śnieżna lawina.
Określenie dokładnej lokalizacji mężczyzny było możliwe dzięki sygnałowi z jego telefonu komórkowego. Funkcjonariusze opublikowali film z akcji ratunkowej, na którym widać odgarnianie grubej warstwy śniegu, która uwięziła auto. Po uwolnieniu kierowca wyszedł z pojazdu i objął jednego z ratowników.
Zimowe kurorty w Chile zostały otwarte wcześniej niż zazwyczaj, po opadach śniegu w Andach. W czwartek i piątek część kraju mierzyła się natomiast z ulewnym deszczem - jak przewidywali meteorolodzy, miejscami w kilka godzin mogło spaść do 60 litrów wody na metr kwadratowy.
Źródło: Reuters, Atlas Agencia, meteored.cl