Groźna dla psów przywra pojawiła się w kolejnym regionie

shutterstock_2362198451
Mieszkańcy Mezopotamii mogli cierpieć z powodu pasożytów
Źródło: Uniwersytet Telawiwski
Pasożytnicza przywra Heterobilharzia americana pojawiła się w rzece Kolorado w Kalifornii. Organizm ten jeszcze nigdy nie został udokumentowany tak daleko na zachód od pierwotnego obszaru występowania. Zarażenie nim prowadzi do uszkodzenia organów wewnętrznych u psów, a w najcięższych przypadkach może zakończyć się śmiercią zwierzęcia.

Przywra Heterobilharzia americana to niebezpieczny dla psów pasożyt wątrobowy. Robak ten może powodować schistosomatozę - ciężką chorobę atakującą wiele narządów wewnętrznych. Dawniej występował on prawie wyłącznie w Teksasie i innych stanach wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, ale jak pokazuje badanie opublikowane na łamach czasopisma naukowego "Pathogens", opanowuje on kolejne regiony. 

Ślimaki i pasożyty

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside przeprowadzili badanie terenowe po zapoznaniu się z przypadkami schistosomatozy u lokalnych psów. Wszystkie przypadki łączył fakt, że chore zwierzaki kąpały się w rzece Kolorado w pobliżu miasta Blythe. Na miejscu autorzy zebrali ponad 2000 ślimaków, które są żywicielami pasożyta.

- Znaleźliśmy dwa gatunki ślimaków, które mogą umożliwiać rozwój H. americana w rzece w Blythe, i obydwa okazały się nosicielami - powiedział Adler Dillman, współautor analizy. - Znalezienie przywry okazało się sporą niespodzianką, podobnie jak ślimaków, o których obecności nie mieliśmy pojęcia.

Pasożyt pozostaje w organizmie ślimaka do czasu osiągnięcia samodzielności, kiedy to opuszcza żywiciela. Połknięta przez psa lub szopa, przywra dostaje się do żył wyściółki jelit, gdzie dojrzewa i łączy się w pary. Jaja pasożyta następnie dostają się do płuc, śledziony, wątroby i serca. Układ odpornościowy próbuje sobie poradzić z zagrożeniem, tworząc się skupiska komórek zwane ziarniniakami. Ostatecznie tkanki przestają prawidłowo funkcjonować.

Ślimaki będące nosicielami przywry oraz jedno z jej stadiów rozwojowych
Ślimaki będące nosicielami przywry oraz jedno z jej stadiów rozwojowych
Źródło: Adler Dillman/UCR

Ukryte zagrożenie

Po zarażeniu może minąć kilka miesięcy, zanim pojawią się objawy schistosomatozy. Od 2019 roku w Kalifornii potwierdzono występowanie tej choroby u 11 psów w trzech hrabstwach, a jeden z nich zdechł.

- Objawy zaczynają się stopniowo od utraty apetytu, a ostatecznie obejmują wymioty, biegunkę, dużą utratę wagi i oznaki choroby wątroby - powiedziała Emily Beeler z Departamentu Zdrowia Publicznego hrabstwa Los Angeles. - Leczenie zazwyczaj obejmuje stosowanie wielu leków i ścisłe monitorowanie psa przez weterynarza.

Choć niebezpieczna dla psów, H. americana nie zagraża ludziom, pasożyt może powodować niewielką wysypkę w miejscu wniknięcia w skórę, ale nie jest w stanie wywołać infekcji. Z uwagi na dość duże rozmiary nie ma także ryzyka jego przypadkowego przeniknięcia do sieci wodociągowej - przywrę można łatwo odfiltrować.

Czytaj także: