W poniedziałek w południowej Islandii odnotowano kolejne wstrząsy. Zdaniem ekspertów z Islandzkiego Biura Meteorologicznego (IMO), do erupcji wulkanu Fagradalsfjall może dojść w każdej chwili. Z powodu zagrożenia ewakuowano mieszkańców miasta Grindavík, ale w niedzielę i poniedziałek pod asystą policji wpuszczono ich po to, aby mogli zabrać najpotrzebniejsze rzeczy. - Żyjemy teraz w ogromnej niepewności - mówił Matthew James Roberts z IMO.
W poniedziałek odnotowano około 900 wstrząsów w rejonie południowej Islandii. W weekend Islandzkie Biuro Meteorologiczne (IMO) poinformowało, że prawdopodobieństwo wybuchu wulkanu Fagradalsfjall oceniono jako "znaczne". Erupcja może "rozpocząć się w każdym momencie" - napisali eksperci w mediach społecznościowych. Z tego powodu zamieszkiwane przez około czterech tysięcy ludzi miasto Grindavík zostało ewakuowane.
- Żyjemy teraz w ogromnej niepewności. Nie wiemy, czy dojdzie do erupcji. Jeśli tak, to nie wiemy, jakie szkody wystąpią - powiedział Matthew James Roberts z IMO.
Ewakuacja miasta Grindavík, niektórzy mogli wrócić
Wstrząsy towarzyszą mieszkańcom miasta od kilku dni. W ich wyniku popękały drogi, uszkodzone zostały budynki. Obudziły mieszkańców wcześnie rano w sobotę. Hans Vera, urodzony w Belgii 56-latek, który mieszka na Islandii od 1999 roku, powiedział, że dom jego rodziny nieustannie się trząsł.
- Ciągle wszystko się trzęsło, nie można było zasnąć - powiedział Vera, który obecnie przebywa w domu swojej szwagierki na przedmieściach Reykjaviku. - Nie tylko ludzie w Grindavíku są zszokowani tą sytuacją, ale cała Islandia - dodał.
Prawie wszyscy z 3800 mieszkańców miasta byli w stanie znaleźć zakwaterowanie u członków rodziny lub przyjaciół, a tylko od 50 do 70 osób trafiło do ośrodków ewakuacyjnych.
Departament Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego poinformował, że ewakuacja ma "przede wszystkim charakter zapobiegawczy".
W niedzielę niektórym ewakuowanym pozwolono na krótko wrócić do miasta, aby mogli zabrać swoje rzeczy, takie jak dokumenty, leki lub zwierzęta domowe. - Trzeba było zaparkować samochód pięć kilometrów od miasta. Wygląda to jak strefa wojny czy coś takiego, to bardzo dziwne - powiedziała Vera.
Pozwolenie na wjazd do miasta w poniedziałek, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy, wydano wszystkim jego mieszkańcom, miało to odbywać się jedynie za dnia i pod asystą policji.
Rejon aktywny sejsmicznie
Półwysep Reykjanes jest rejonem aktywnym sejsmicznie i znajduje się na południowy zachód od stolicy. W ciągu ostatnich lat na półwyspie doszło do trzech erupcji: w marcu 2021 roku, sierpniu 2022 i lipcu 2023, przy czym wszystkie z nich miały miejsce na obszarach z dala od jakiejkolwiek infrastruktury i obszarów zamieszkałych.
Przed erupcją w 2021 r. wulkan Fagradalsfjall przez osiem lat pozostawał uśpiony. Zdaniem wulkanologów nowy cykl wzmożonej aktywności może trwać przez kilka dekad lub stuleci.
Leżąca na styku dwóch płyt kontynentalnych Islandia znajduje się na aktywnym terenie wulkanicznym. W południowej części kraju położony jest również wulkan Eyjafjallajokull, którego erupcja w 2010 roku zablokowała na kilka dni ruch lotniczy między Europą a Ameryką Północną.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl, RUV