W Pakistanie od wielu dni temperatura osiąga rekordowo wysokie wartości. Władze kraju podały, że pierwszy raz od dziesięcioleci w Pakistanie nie było wiosny - zima od razu zmieniła się w lato. We wtorek upały przerwała na chwilę burza pyłowa.
Burza pyłowa przetoczyła się we wtorek przez stolicę Pakistanu. W Islamabadzie zrobiło się wietrznie i deszczowo, co przyniosło krótkotrwałe wytchnienie od rekordowej fali upałów.
Jak przekazali meteorolodzy, wraz z nadejściem burzy pyłowej temperatura w regionie spadła o 3-4 stopnie Celsjusza. To jednak niewiele wobec utrzymującego się od wielu dni skwaru. Jak podano, w środę termometry znów pokazywać miały do 41 st. C.
Z zimy do lata
Tegoroczny marzec był w Pakistanie najgorętszym od 61 lat. W niektórych regionach odnotowywano nawet 47 st. C. Bezprecedensowe upały odnotowują również sąsiednie Indie, gdzie wielu mieszkańców skarży się na to, że nie ma siły pracować w upale.
Naukowcy zajmujący się klimatem ostrzegają, że ponad miliard ludzi mieszkających w tej części świata jest narażonych na niebezpieczne dla życia i zdrowia konsekwencje upałów. Jak dodają, przedwczesny początek lata w tym regionie jest powiązany ze zmianami klimatu. Zdaniem pakistańskich urzędników, kraj po raz pierwszy od dziesięcioleci przeszedł od razu z zimy do lata, bez jakichkolwiek znaków pory wiosennej.
Źródło: Reuters