Burza Barra najpierw uderzy w Irlandię i tego samego dnia nadciągnie nad Wielką Brytanię. Meteorolodzy ostrzegają przed porywami wiatru dochodzącymi we wtorek do 130 kilometrów na godzinę. W Irlandii, w hrabstwach, dla których wydano alerty pogodowe najwyższego stopnia, zaleca się odwołanie zajęć w szkołach. Lotnisko w Cork anulowało już kilka porannych połączeń.
Na obszarze całych Wysp Brytyjskich obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne w związku ze zbliżającą się burzą o imieniu Barra. To przemieszczający się przez Atlantyk obszar niskiego ciśnienia, który wieczorem w poniedziałek znajdował się pośrodku oceanu.
We wtorek, kiedy w Polsce będzie pomiędzy godziną 5 a 6, żywioł ma uderzyć w zachodnie wybrzeże Irlandii, a następnie sunąć w kierunku wschodnim i kilka godzin później znaleźć się nad Wielką Brytanią.
W obu krajach przewidywane są porywy wiatru dochodzące do 130 kilometrów na godzinę. Tyle wynosi średnia prędkość wiatru huraganu pierwszej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Synoptycy prognozują sumy opadów deszczu do 50-70 litrów wody na metr kwadratowy. W północno-zachodniej części Irlandii możliwe są zamiecie śnieżne. Wystąpią wysokie fale morskie.
Alerty pogodowe w Irlandii
Evelyn Cusack z irlandzkiej instytucji meteorologicznej Met Eireann mówiła w poniedziałek o warunkach pogodowych "zagrażających życiu". Czerwone alerty, najwyższego stopnia, wydane zostały dla hrabstw Cork, Kerry i Clare. W pozostałych miejscach kraju obowiązują ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia.
Tam, gdzie wydano pomarańczowe alerty drugiego stopnia, istnieje jednak możliwość podniesienia ich stopnia do najwyższego.
Departament Edukacji w Irlandii zalecił zamknięcie szkół we wtorek w 12 hrabstwach objętych czerwonymi i pomarańczowymi alertami.
Odwołane loty
Z powodu nadciągającego żywiołu odwołane zostały poranne rejsy z lotniska w Cork do Amsterdamu i Londynu. Jak zaznaczyły władze lotniska, możliwe są kolejne zmiany w rozkładzie połączeń.
Ostrzeżenia w Wielkiej Brytanii
Met Office, rządowe brytyjskie biuro meteorologiczne, wydało ostrzeżenia pogodowe dla większości regionów Wielkiej Brytanii. Obowiązują alerty pierwszego stopnia przed silnym wiatrem i opadami deszczu w całej Anglii, Walii i Irlandii Północnej. W części Szkocji dotyczą one również opadów śniegu.
Część mieszkańców wciąż bez prądu
W północną Anglię i Szkocję 26 listopada uderzyła burza Arwen, łamiąc między innymi słupy wysokiego napięcia i zrywając linie energetyczne. W niedzielę kilka tysięcy odbiorców nadal nie miało prądu.
Firmy energetyczne ostrzegają, że z powodu pogody przywrócenie zasilania w domach może znacznie się opóźnić. W Szkocji sytuacja została opanowana dopiero w niedzielę wieczorem, jednak teraz znów jest ryzyko kolejnych awarii.
Źródło: The Guardian, rte.ie, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky, Met Eireann/Twitter