Intensywna burza gradowa zaskoczyła mieszkańców południowej Boliwii w czwartek. Żywioł szalał przez około pół godziny nad miastem Tarija i otaczającymi go terenami rolniczymi.
Grad wielkości piłek baseballowych pokrył znaczną część miasta białą warstwą. Departament Planowania Przestrzennego poinformował, że w następstwie burzy w jednym z budynków zawaliła się ściana, uszkodzone zostały również dachy kilku domów. Woda wdarła się także na miejskie targowisko. Na zalanych ulicach utknęło wiele pojazdów.
- Szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie padało tak intensywnie - opowiadał w rozmowie z agencją Reuters jeden z mieszkańców.
Szkody w rolnictwie
Jeszcze poważniejsze szkody burza wyrządziła na terenach wiejskich dookoła miasta. Lokalni producenci zgłaszali, że grad zniszczył plony w trakcie sezonu wegetacyjnego, co oznacza znaczne straty ekonomiczne dla dziesiątek rodzin utrzymujących się z rolnictwa. Władze powołały zespoły ratunkowe w celu oceny szkód i udzielenia pomocy najbardziej dotkniętym obszarom.
Do burzy doszło po tym, jak wcześniej tego samego dnia temperatura przekroczyła 30 stopni Celsjusza. Lokalne media wyjaśniły, że tegoroczne lato jest w południowej Boliwii wyjątkowo dynamiczne - we wrześniu doszło tam do dwóch innych gwałtownych burz z gradem.
Autorka/Autor: ast
Źródło: Reuters, Exito Noticias
Źródło zdjęcia głównego: Reuters