Do gwałtownych powodzi w rezultacie ulew i burz doszło w północnych i południowych Włoszech. Zalane zostały drogi i budynki, a niektórych mieszkańców ewakuowano. Po tym, jak w sycylijskiej miejscowości Licata wylała rzeka, ludzie chronili się na dachach swoich domów.
Przez Włochy przetacza się fala złej pogody. W Emilii-Romanii, gdzie we wrześniu doszło do groźnej w skutkach powodzi, w tym tygodniu powróciła kryzysowa sytuacja. W ramach prewencji ewakuowano mieszkańców miejscowości w gminie Bagnacavallo koło Rawenny, które zostały wcześniej zalane.
W Toskanii po potężnych ulewach i burzach podtopione zostały domy i ulice w rejonie Livorno, Prato, Sieny i Pizy. Duże szkody zanotowano w okolicach Castelfiorentino koło Florencji, gdzie rzeka Elsa zalała domy i gospodarstwa rolne oraz firmy. Mieszkańców byli ewakuowani na pontonach.
Lokalne podtopienia wystąpiły też w rejonie Savony w Ligurii i Piemoncie. W Turynie znacznie podniósł się poziom rzeki Pad. Regiony te od kilku dni zmagają się z konsekwencjami gwałtownych opadów.
W niektórych regionach północnych Włoch od czwartku spadło 200 litrów wody na metr kwadratowy - podał dziennik "Corriere Della Sera".
Trudna sytuacja na Sycylii
Silne burze z ulewami przeszły również między innymi przez Sycylię. W miejscowości Licata koło Agrigento z brzegów wystąpiła rzeka Salso zagrażając osiedlom domów. Mieszkańcy wielu z nich musieli je opuścić. Niektórzy weszli na dachy, by tam oczekiwać na pomoc. W sobotę służby ratunkowe przy pomocy śmigłowców prowadzili ewakuacje.
W Katanii po ulewie ulice zamieniły się w rwące potoki.
W miasteczku Ginostra na wyspie Stromboli niedaleko Sycylii z góry runęła lawina błota i kamieni wywołując poważne szkody.
Czerwony alert w Kalabrii
Trudne warunki atmosferyczne na południu kraju mają potrwać do wtorku. Na Sycylii obowiązuje pomarańczowy alert w związku z burzami, a dla Kalabrii, gdzie duże ulewy spodziewane są w niedzielę, ogłoszono ostrzeżenie najwyższego stopnia. Alertami pogodowym objęte są obecnie całe Włochy.
Źródło: ANSA, PAP, meteoalarm.org, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: X/Vigili del Fuoco