Chilijscy naukowcy szukają sposobu na walkę z suszą. Celem projektu Nilus jest retencja wody w sztucznie tworzonych lodowcach. Pierwszy taki powstał już w Andach. Gromadzone tam zasoby wody mają być wykorzystywane podczas suchych miesięcy.
Grupa chilijskich klimatologów testuje sposób na przechowywanie w sztucznych lodowcach zasobów wody gromadzonych w okresie obfitych opadów deszczu, które występują od czerwca do sierpnia. Woda ta ma zostać wykorzystywana podczas suchych miesięcy, od grudnia do lutego.
Projekt Nilus ma pomóc w rozwiązaniu kryzysu wodnego
Projekt Nilus, zainspirowany inicjatywą stworzoną w Indiach, testowany jest na szczytach Cajón del Maipo, pasma górskiego położonego w Andach, na południowy wschód od stolicy Chile - Santiago. Celem na przyszły rok jest zmagazynowanie 100 milionów litrów wody.
- Projekt ma pomóc w rozwiązaniu ogromnego kryzysu wodnego, z którym mamy do czynienia zarówno w Chile, jak i na całym świecie - powiedział Enrique Gellona, dyrektor projektu. - Staramy się przechować wodę na później. To ważne by zaznaczyć, że nie tworzymy nowej wody. Korzystamy z tej która jest już w naturalnym cyklu i na którą wpływają zmiany klimatyczne. Szukamy sposobu na to, by składować wodę wysoko w górach, by wykorzystywać ją później, latem, w górskich miejscowościach - dodał.
Sztuczny lodowiec w Chile. Pierwszy już powstał
Pierwszy taki lodowiec powstaje już w Parque Arenas, najwyższej części pasma górskiego Cajón del Maipo. Tam woda ma być przechwytywana i zamrażana dzięki bardzo niskiej temperaturze występującej tam w nocy.
Pomysłodawcy chcą stworzyć 50 takich "magazynów", w których zgromadzono by 100 milionów litrów wody.
- To służyłoby do zasilania społeczności liczącej mniej więcej 100 tysięcy osób przez trzy miesiące - powiedział pracujący dla projektu Nilus inżynier Roberto Lara, który ma nadzieję zakończyć pierwszy cykl przedsięwzięcia w 2022 roku.
Źródło: Reuters