W sobotę strażacy wzywani byli do 1085 pożarów traw. Dwie osoby zostały ranne. Jak podał rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski, od początku roku służby wzywane były do gaszenia takich przypadków ponad cztery razy częściej niż w ubiegłym roku. Strażacy apelują o zgłaszanie przypadków podpaleń i zachowanie ostrożności.
Jak poinformowała w niedzielę Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, w sobotę strażacy interweniowali w związku z pożarami traw aż 1085 razy. Najwięcej zdarzeń zanotowano w województwach: mazowieckim (172 pożary traw), w woj. małopolskim (166) w woj. podkarpackim (112) i w woj. śląskim (111). W pożarach ranne zostały dwie osoby.
Niepokojący początek roku
Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski podał, że to niepokojący wzrost liczby pożarów traw, które od początku roku gasili strażacy - ponad czterokrotny. Do soboty strażacy interweniowali przy takich zdarzeniach już 6317 razy, a rok temu jedynie 1551 razy - zaznaczył.
Rzecznik podkreślił, że wypalanie traw jest nie tylko nielegalne, ale również wyjątkowo niebezpieczne. Każdy pożar to ryzyko utraty zdrowia, życia oraz olbrzymich strat ekologicznych i materialnych. Ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie, zagrażając ludziom, zwierzętom, lasom oraz zabudowaniom.
W całym 2024 roku strażacy interweniowali przy 21,6 tys. pożarach traw i nieużytków rolnych, w ich wyniku śmierć poniosło pięć osób, a 36 osób zostało rannych. Łącznie spłonęło 4860 hektarów, a straty materialne związane z tymi pożarami wyniosły ponad 22 mln zł.
Surowe kary za wypalanie traw
Wypalanie traw jest surowo zabronione na mocy przepisów ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach, a za spowodowanie pożaru łąki lub nieużytków prawo przewiduje m.in. areszt, ograniczenie wolności, grzywnę do 30 tys. zł. Jednak gdy pożar spowoduje zagrożenie dla życia ludzi lub zniszczenie mienia o dużej wartości, sprawcy grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Straż prosi o zgłaszanie przypadków podpaleń traw i zachowanie ostrożności, aby ograniczyć wzrost liczby pożarów w nadchodzących dniach.
Źródło: PAP, KGPSP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock