Sypnęło śniegiem, szczególnie w południowej części kraju. Podkarpaccy strażacy interweniowali w związku opadami blisko 300 razy. Część domów nadal nie ma prądu. Również na Śląsku sytuacja pogodowa była trudna. Przeprowadzono tam kilkadziesiąt interwencji.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Piotr Dziekan przekazał w poniedziałek rano, że prądu nie ma 173 odbiorców. - Problem dotyczy domów w rejonie Sanoka, Krosna i Przemyśla - poinformował.
Rano wznowiono ruch pociągów na trasie Rogóżno-Przeworsk. - Trzeba jeszcze usunąć lód z drugiego toru. Potrwa to do południa i już nie powinno być opóźnień - dodał Dziekan.
286 razy wyjeżdżali od soboty do poniedziałku podkarpaccy strażacy do usuwania skutków silnych opadów śniegu - poinformował brygadier Marcin Betleja, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Interwencje polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów i drzew, które runęły na jezdnie, chodniki oraz linie energetyczne pod naporem śniegu.
Intensywne opady śniegu rozpoczęły się na Podkarpaciu w nocy z piątku na sobotę. W sobotę po południu zaczął też padać marznący deszcz. - Najwięcej interwencji było w powiatach przemyskim, jarosławskim i bieszczadzkim. Na szczęście nikomu nic się nie stało - przekazał bryg. Marcin Betleja.
Strażacy przypominają właścicielom, administratorom i zarządcom budynków, żeby sprawdzili grubości pokrywy śniegu na dachach.
- Pamiętajmy, że metr sześcienny śniegu może ważyć nawet kilkaset kilogramów, co stanowi dodatkowe obciążenie dla konstrukcji budowlanej i może doprowadzić do tragedii - przestrzega rzecznik podkarpackich strażaków.
Interwencje na Śląsku
Mocno sypało równie na Śląsku. "W związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi od godz. 7.30 dnia 03.12.2023 r. do godz. 6.00 dnia 04.12.2023 r. straż pożarna na terenie woj. śląskiego interweniowała 69 razy. 39 interwencji związanych było z usuwaniem sopli i nawisów śnieżnych, 30 kolejnych z usuwaniem drzew i konarów drzew" - podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
Padający śnieg przez cały weekend śnieg utrudniał ruch na drogach, kolei oraz pracę portu lotniczego w Pyrzowicach. Jak wynika z informacji Kolei Śląskich, również w poniedziałek rano występują utrudnienia w ruchu pociągów - część z nich ma opóźnienia wynoszące zazwyczaj od 10 do 20 minut. Pociąg relacji Chałupki-Katowice z 5.28 został odwołany.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w poniedziałek rano wszystkie drogi krajowe w województwie śląskim były przejezdne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie