W związku z piątkowymi burzami strażacy w całej Polsce przeprowadzili ponad 400 interwencji. Najwięcej niebezpiecznych sytuacji odnotowano na południu kraju. W niektórych miejscowościach doszło do zalania dróg oraz podtopienia domów i piwnic.
W piątek przez południową i centralną część kraju przeszły gwałtowne burze, którym miejscami towarzyszyły intensywne opady deszczu. W trzech regionach obowiązywał alerty IMGW drugiego stopnia przed burzami z gradem, wysłany został również alert RCB.
Setki interwencji straży pożarnej
W związku z frontem burzowym na południu kraju, w piątek 9 czerwca strażacy odnotowali 439 interwencji - przekazał w sobotę rano rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Karol Kierzkowski. - Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województwa śląskiego (138), dolnośląskiego (62), opolskiego (52), małopolskiego (52), łódzkiego (31), świętokrzyskiego (23), wielkopolskiego (16) oraz podkarpackiego (12) - podał.
Utrudnienia na Śląsku i Ziemi Łódzkiej
Jak przekazało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, na Śląsku najwięcej pracy strażacy mieli na terenie powiatów: tarnogórskiego, mikołowskiego i raciborskiego oraz w Katowicach i Sosnowcu. Działania strażaków polegały na pompowaniu wody z dróg i posesji, a także usuwaniu połamanych drzew i konarów oraz udrażnianiu studzienek kanalizacyjnych. W piątek po południu intensywne opady deszczu utrudniły życie kierowcom. W wielu miejscach na drogach powstały zalewiska, w niektórych miejscach uniemożliwiając przejazd.
Połamane i powalone drzewa oraz podtopienia - to skutki burz i nawałnic, które przeszły w województwie łódzkim. Najbardziej ucierpiało Radomsko, gdzie woda zalała kilka ulic i rond a także mostek, pod którym ruch samochodów i pieszych był praktycznie niemożliwy. Intensywne burze przeszły też w Piotrkowie Trybunalskim, Łodzi i Zgierzu.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24