Gwałtowne burze przechodziły w poniedziałek przez Polskę. W Warzymicach pod Szczecinem zapaliło się poddasze i dach domu jednorodzinnego po tym, jak uderzył w niego piorun. Został poszkodowany policjant, który podtruł się dymem. W niektórych miejscowościach wiatr połamał drzewa.
Poniedziałek był kolejnym z rzędu dniem pod znakiem gwałtownej pogody. Burze z silnym wiatrem, intensywnymi opadami i gradem deszczu przemieszczały się nad zachodnią i północno-zachodnią częścią kraju.
Pożar po uderzeniu pioruna
W województwie zachodniopomorskim w miejscowości Warzymice (powiat policki) przy ul. Oliwkowej około godziny 14 doszło do pożaru poddasza i dachu domu jednorodzinnego w wyniku uderzenia pioruna - poinformowała straż pożarna.
Poszkodowana została jedna osoba. To policjant, który wszedł do domu, żeby upewnić się, że nikogo już w nim nie ma. Podtruł się dymem.
Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej.
Powalone drzewa
W czasie burz wieje silny wiatr, który łamie drzewa. Strażacy interweniowali w związku z powalonym drzewem przy jednej z ulic w Ustce (woj. pomorskie). Informację na ten temat otrzymaliśmy na Kontakt 24.
We wsi Czelin w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) złamane drzewa upadły na drogi.
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna w Dobrej