W Tatrach panują trudne warunki, szlaki są oblodzone i łatwo się poślizgnąć. W weekend przeprowadzono dwie akcje ratunkowe. - Partie wysokogórskie warto odpuścić, bo jest naprawdę niebezpiecznie - powiedział Marcin Strączek-Helios z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W Tarach warunki do uprawiania turystki są trudne, na szlakach występują oblodzenia.
- W poniedziałek temperatura na Kasprowym Wierchu wynosiła 1 stopień Celsjusza. Przy silnym wietrze, który wieje wysoko w Tatrach, odczuwalna wynosiła -5/-4 stopnie. Po północnej stronie Tatr, gdzie dociera mniej słońca, można spodziewać się oblodzeń, a w najwyższych partiach śniegu - mówił w poniedziałek na antenie reporter TVN24 Maciej Stasiński. Dodał, że w weekend przeprowadzono w Tatrach dwie poważne akcje ratunkowe.
Interwencje w Tatrach w weekend
W sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przeprowadziło akcję ratunkową w rejonie Buli pod Rysami. Wyprawa po turystę, który doznał urazu stawu kolanowego, trwała prawie siedem godzin - napisał w mediach społecznościowych TOPR. W akcji uczestniczyło 18 ratowników, którzy po dotarciu na miejsce i zaopatrzeniu, znieśli mężczyznę w noszach do schroniska nad Morskim Okiem i dalej samochodem przewieźli do zakopiańskiego szpitala.
Jak napisał TOPR, równolegle miała miejsce inna akcja ratunkowa w rejonie Czerwonej Przełęczy. Tam 10 ratowników znosiło w noszach turystkę z urazem nogi. Ona również została przetransportowana do zakopiańskiego szpitala.
- Ograniczona widzialność uniemożliwiała przeprowadzenie akcji ratunkowej z udziałem śmigłowca, co wydłużyło działanie w górach - relacjonował Stasiński.
- Mgła, niski pułap chmur, śmigłowiec nie mógł zostać użyty. Do jednej wyprawy zostało zaangażowanych kilkunastu ratowników, bo obrażenia były cięższe. Znoszenie w terenie wymaga częstszych zmian przy noszach - powiedział Edward Lichota, ratownik TOPR.
Oblodzone szlaki
Tatrzański Park Narodowy przypomina, że w najwyższych partiach Tatr, na szlakach zalega cienka warstwa śniegu i występują oblodzenia. "Jest bardzo ślisko i z łatwością można się poślizgnąć, ryzykując upadek z wysokości" - napisał w komunikacie TPN. Dodał, że podczas silnie wiejącego wiatru na szlaki mogą spadać gałęzie i drzewa. Wędrowanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.
- Warunki są trudne, bardzo łatwo o nieszczęście i poślizgnięcie się, zranienie - mówił Marcin Strączek-Helios z TPN. Dodał, że trzeba dobrze przemyśleć trasy wędrówek. - Raczej partie wysokogórskie warto na razie odpuścić, bo jest naprawdę niebezpiecznie - podkreślił.
Źródło: TOPR, TPN, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: S.Bobak/TOPR/Facebook