Nad miastem zawisła "tykająca bomba", a to, co się stało, "wymknęło się kryteriom". Dlaczego Gniezno zatonęło w gradzie?

Źródło:
tvnmeteo.pl
Ulewa i gradobicie w Gnieźnie
Ulewa i gradobicie w GnieźnieTVN24, TV Gniezno
wideo 2/5
Ulewa i gradobicie w GnieźnieTVN24, TV Gniezno

Poniedziałkowa burza w Gnieźnie spowodowała wiele strat, a także wywołała wiele emocji, zresztą bardzo uzasadnionych. Tego dnia podobnych komórek burzowych nad północno-zachodnią częścią kraju było więcej, jednak to właśnie wielkopolskie miasto najmocniej odczuło załamanie pogody. O tym, co stało się 20 maja w Gnieźnie, pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Czegoś takiego jak w Gnieźnie wielu nigdy nie widziało. Za wyjątkowo długotrwałe gradobicie uważano dotąd to, jakie odnotowano 31 maja 1924 roku w Krakowie. Przez 30 minut z nieba spadały kule lodowe wielkości i wiśni, które w centrum miasta utworzyły warstwę o grubości trzech centymetrów. Tymczasem nawałnica w Gnieźnie zasypała ulice warstwą gradu o grubości około pięciu centymetrów, a w niektórych miejscach utworzyły się zaspy sięgające nawet około 40 cm. Gdybyśmy chcieli przyrównać to zjawisko do opadów śniegu, czyli pokrywy wynoszącej 40 cm, moglibyśmy prosto oszacować sumę opadu w burzy na 40 litrów wody na metr kwadratowy.

Czytaj też: Pogodowy armagedon w Polsce, Gniezno pod wodą. Gwałtowne gradobicie i ulewa zaskoczyły wszystkich

Z gradem jest jednak inaczej niż ze świeżym śniegiem, którego 1/10 część stanowi woda, a 9/10 - powietrze. Grad jest bardzo zwarty, zbity i zawiera więcej wody w stanie stałym. Choć posterunek opadowy odnotował deszcz rzędu 39 l/mkw., to lokalnie słup wody spadłej na gnieźnieńskie ulice mógł być dużo wyższy, co wynika z obrazu radarowego rdzenia chmury. Siła odbicia wiązki radarowej od mniejszych kropel chmurowych lub większych deszczowych (mierzona w dBZ) pozwala na oszacowanie ilości wody, jaką burza może zrzucić w danym punkcie w ciągu godziny. Chmura nad Gnieznem miała potencjał rzędu nawet 80-100 l/mkw. Tym bardziej, że w pewnym momencie swego przemarszu nad Wielkopolską zatrzymała się na całą godzinę, podczas gdy cumulonimbus na ogół sunie nad Ziemią z prędkością nawet 50-70 kilometrów na godzinę i rzadko stacjonuje w jednym miejscu, chyba że w górach, by zrzucić większość zasobów wody w jednym punkcie.

Zdjęcie satelitarne nad Polską, około godz. 12 w poniedziałek EUMETSAT

Typowo letnia burza...

Zdjęcia z Pojezierza Gnieźnieńskiego budzą zdumienie, podobnie jak sceny z ubiegłorocznej burzy w południowoniemieckim mieście Reutlingen, kiedy to w sierpniu po opadach gradu musiały wyjechać na ulice pługi śnieżne. Takie zjawiska zdarzają się w Europie w miesiącach ciepłych - od maja do września - choć bardzo rzadko mają tak ekstremalne natężenie. W Gnieźnie wystąpiła typowo letnia burza, która miała związek z silnym unoszeniem się porcji powietrza (konwekcją), spowodowaną nagrzewaniem się powierzchni Ziemi, co widać na zdjęciach satelitarnych. A jak wynika z badań Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), największa liczba przypadków występowania burz gradowych w ogólnej liczbie burz notowana jest właśnie wiosną i wczesnym latem, kiedy to specyficzne warunki termiczne decydują o powstaniu gradzin. W latach 1966-2000 to właśnie w maju posterunki meteorologiczne IMGW odnotowały najwięcej burz gradowych, bo około 650. Na drugim miejscu znalazł się czerwiec, na trzecim - lipiec. Późną wiosną coraz mocniej grzejące słońce podnosi temperaturę gruntu, od którego ogrzewa się powietrze.

Czytaj też: Z zalewanego auta słychać było wołanie o pomoc i stukanie. "Bałem się, że w środku mogą być dzieci"

Bąble ciepłego powietrza, unosząc się znad Ziemi, dają impuls na wysokości około 1,5 kilometra do formowania się chmur kłębiastych. Wiosną wyższe warstwy atmosfery, od około trzech kilometrów, wciąż są wychłodzone, więc granica między temperaturą dodatnią i ujemną znajduje się dość nisko nad Ziemią. Piętrząca się chmura do wysokości 10-12 km zbudowana jest więc w ogromnej mierze z kryształków lodu, a tylko w dolnej części z kropel wody. Ponad dwie trzecie chmury formuje się przy temperaturze ujemnej, co sprzyja procesowi tworzenia się kul lodu. W poniedziałek 20 maja temperatura pod podstawą chmury burzowej nad Wielkopolską mogła wynosić około 20 st. C, ale przy jej wierzchołku, na wysokości 10-11 km, było to aż -50/-60 st. C. Taki obraz różnicy temperatury, rzędu 70-80 stopni, wyłania się z sondażu pionowego atmosfery wykonanego w południe w Łebie.

Sondaż pionowy atmosfery wykonany w poniedziałek w południe w Łebie, pokazujący różnicę temperatury w masie powietrza nad północną Polską i bardzo dobre warunki do rozwoju chmur burzowych oraz gradzinUniwersytet Wyoming

...która powinna pojawić się w górach

Wielkie osiedla ludzkie nie radzą sobie z odprowadzaniem wody opadowej z burzy, tym bardziej gdy zagęszczają ją masy lodu. W poniedziałek nie było jednak sygnałów by tereny naturalne w pasie od Szczecina do Gniezna nie radziły sobie z przyjęciem wody spadłej w strefie frontu. Faktem jest, że w ciepłym i wilgotnym powietrzu unoszone w chmurze cumulonimbus kryształki lodu i krople wody to tykające bomby dla rozrastających się i zabetonowanych miast. Silnie nagrzewające się budynki i nawierzchnie dróg są dla burzy niczym tuning samochodowy. Stąd ulewy w nagrzewających się miastach przypominają zjawiska typowe dla gór, a więc wypiętrzonych skał poprzecinanych dolinami. Burze nad blokowiskami Warszawy czy Łodzi zrzucają baseny wody, która zbiera się w obniżeniach ulic, pod mostami, w szpitalnych piwnicach i nisko położonych garażach, niczym w górskich dolinach, do których spływa woda. Tym bardziej, że urozmaicone ukształtowanie terenu, wieżowce, które wymuszają wynoszenie masy powietrza, sprzyjają większej liczby burz i ulew. Zabudowania, podobnie jak wzniesienia, ułatwiają chmurom piętrzenie się, stąd na Kasprowym Wierchu w lipcu obserwuje się średnio 2,5 razy więcej dni z burzami niż w Kołobrzegu.

Zalana ulica Pod Trzema Mostami w GnieźnieTVN24

Gniezno jak starożytny Rzym

Tu warto zwrócić uwagę na położenie Gniezna oraz rozwój samej chmury burzowej (której można by nadać imię Dobrawa - wszak przybyła z południa). Gniezno, podobnie jak starożytny Rzym, rozsiadło się na siedmiu wzniesieniach, z których Wzgórze Lecha jest największym. Pofalowany urozmaicony krajobraz północnej Wielkopolski, z jeziorkami wypełniającymi obniżenia terenu, to raj dla frontów burzowych. Parująca woda dostarcza burzy paliwa, a wzgórza okalające obniżenia terenu czy doliny rzek spowalniają karawanę wielkich komórek burzowych. Jednak tych było w poniedziałkowe południe więcej, choćby w rejonie Krzyża Wielkopolskiego, Czarnkowa, Obornik, Rogoźna i Kłecka, a jedna z nich dotarła nad Szczecin, niosąc ulewy.

Ale to właśnie wzniesienia Pojezierza Gnieźnieńskiego zatrzymały burzę na godzinę, co dało impuls do zmodyfikowania kierunku przepływu powietrza w przyziemnej warstwie atmosfery. Podobnie zresztą wystarczy gdzieś na granicy lasu i pola niewielki impuls w powietrzu, by zrodziła się trąba powietrzna. W rejonie Gniezna wzrosła na chwilę intensywność rotującego prądu wstępującego w chmurze cumulonimbus, tworzącego jej trzon - niewielkich rozmiarów kolumnę wznoszącego się ruchem wirowym powietrza, stanowiącego motor dla gradowej machiny. Prąd wznoszący, nabrzmiały od gradzin, nie utrzymał ich jednak długo, i traf chciał, że padło akurat na bezbronne w tym wypadku miasto.

Powiększone zdjęcie radarowe z poniedziałku nad częścią Wielkopolski, w tym nad GnieznemIMGW

Superkomórka z silnymi opadami

Silny prąd wznoszący w chmurze burzowej i zatrzymanie się komórki sprawiły, że grad w Gnieźnie utworzył grubą warstwę, zamiast rozłożyć się cieńszą pokrywą na większym obszarze, co nastąpiłoby, gdyby chmura nie zwolniła. W pewnym momencie bryłki lodu były na tyle duże, że prąd wstępujący w chmurze nie dał rady wygrać z grawitacją i uwolnił masy lodu nad miastem. Prąd wznoszący w chmurze burzowej mógł unosić kule gradu do wysokości sześciu-siedmiu kilometrów, gdzie przy temperaturze rzędu -20/-40 st. C utrzymywały się przechłodzone krople wody. Wyżej nie było już szans na rozwój gradzin.

Intensywność zjawisk nad Gnieznem wiąże się bezpośrednio z przekształceniem się komórki burzowej w superkomórkę. Jak widać na zdjęciach z radaru meteorologicznego, kształtem przypominała nieco wisiorek lub ziarno fasoli, co oznaczało, że była burzą o dużym potencjale opadowym, a nie wiatrowym. Zawierała w centrum silnie wirujący prąd wstępujący, widoczny na przekroju poziomym w postaci niewielkiej plamy o fioletowo-różowym kolorze. Rdzeń z silnym opadem deszczu i gradu pozostawał zwarty, a prąd wstępujący - silny. Nie zanotowano natomiast silnych porywów wiatru towarzyszących zwykle burzy - ani na czole, ani w tylnej części chmury, choć w jednym miejscu poryw zerwał kilka dachów. Chmura jednak nie przekształciła się w klasyczną superkomórkę z silnie wygiętym w haczyk fragmentem chmury w jej południowej części, co oznaczałoby możliwość rozwoju trąby powietrznej. To zostało miastu oszczędzone.

Powiększony obraz superkomórki nad Gnieznem w poniedziałek w południeIMGW
Uproszczony obraz superkomórki burzowej stacjonującej nad Gnieznemtvnmeteo.pl

20 maja spełnione zostały wszystkie warunki do wystąpienia burzy gradowej. W warstwie przyziemnej do wysokości około trzech kilometrów popłynęło ciepłe i wilgotne powietrze znad Morza Śródziemnego, a wyżej do wysokości pięciu kilometrów - porcja polarnego powietrza znad Atlantyku. Taki napływ mas powietrza przyczynił się do uformowania niewielkiego, ale bardzo aktywnego frontu nad północnymi Niemcami i północno zachodnią Polską. Atmosfera znalazła się w stanie równowagi chwiejnej, jakkolwiek by to brzmiało, co oznacza, że wystąpiły warunki do gwałtownego unoszenia się jak baloników ciepłych porcji powietrza z przyziemia i skraplania pary wodnej już na wysokości kilometra i wyżej oraz formowania kropli deszczu oraz gradzin.

Trajektoria porcji powietrza, która dotarła w poniedziałek do Polskiweetter3.de

To zjawiska trudne do wczesnego przewidzenia

Burza gradowa w spokojnym Gnieźnie wywołała ogólnokrajowe emocje. Zdarzenie uświadomiło, że pogoda nie jest tylko trywialną i przyjemną częścią naszego życia - ma również złe oblicze. Burza w pojedynkę potrafi utopić centrum miasta, a całą gromadą idącą jak tyraliera (żywioł "bow echo" z sierpnia 2017) - zostawić szeroki pas zniszczeń od Dolnego Śląska po Wybrzeże, i zbierać ofiary. 20 maja, poza kilkoma punktami z opadem ulewnym i gradową Dobrawą, burze zachowały się jak typowe wiosenne zjawiska o umiarkowanym natężeniu, przemieszczające się żwawo znad Wielkopolski w kierunku Wybrzeża, tylko nad Gnieznem przez stacjonującą burzę spadło dużo więcej wody i gradu niż zwykle. Warto w tym miejscu podkreślić jednak, że każda burza jest niebezpieczna. Kilka lat temu wystarczyło, by podczas tych, które "chodziły" nad Słowacją, jak potocznie meteorolodzy nazywają izolowane komórki burzowe, piorun sięgnął polskiej części Tatr i zabijał.

Jesteśmy w stanie opisać położenie samej burzy, ale piorun pozostaje zawsze niewiadomą. Może uderzyć nawet w punkt oddalony od chmury o 20 km, gdyż wyładowanie zmierza do Ziemi nie tylko najkrótszą drogą, ale i najlepiej przewodzącą. Przed ulewami można ostrzegać "w punkt" około pół godziny przed całym "zawaleniem się nieba", przy użyciu szczegółowych danych o rdzeniu komórki burzowej i kierunku jej przemieszczania. Wciąż brak precyzyjnych narzędzi do prognozowania tego, jak gruba warstwa lodu powstanie w wyniku opadów gradu, który dopóki nie stopnieje, zalega na ulicach. A opad w gradu w Gnieźnie wymknął się dotychczasowym kryteriom. Niebezpiecznych i spektakularnych zdarzeń może być w tym roku więcej, bo lato szykuje się bardzo ciepłe. A duża ilość energii w atmosferze obudzi demony.

Autorka/Autor:Arleta Unton-Pyziołek

Źródło: tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/IMGW

Pozostałe wiadomości

Gwałtowny skok temperatury nastąpi już w ciągu kilku dni. Na jak długo zawita do nas ciepło? Sprawdź autorską, długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: upał na sam koniec wakacji

Pogoda na 16 dni: upał na sam koniec wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tej nocy w części kraju spodziewane są intensywne opady deszczu. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydali alarmy pierwszego stopnia. Miejscami może spaść do 30 litrów wody na metr kwadratowy.

Uwaga, intensywny deszcz. Są ostrzeżenia IMGW

Uwaga, intensywny deszcz. Są ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro. Chłodna noc przyniesie w części kraju słaby deszcz. Poniedziałek 25.08 zapowiada się z kolejną porcją opadów, lokalnie mogą pojawić się burze. Wciąż będzie chłodno.

Pogoda na jutro - poniedziałek, 25.08. To będzie kolejna chłodna noc

Pogoda na jutro - poniedziałek, 25.08. To będzie kolejna chłodna noc

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Normandii na północy Francji udało się uchwycić na nagraniu niezwykle efektowne zjawisko - fragment klifu runął do morza. Choć w pobliżu znajdowali się ludzie, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Fragment klifu runął do morza. Zobacz nagranie

Fragment klifu runął do morza. Zobacz nagranie

Źródło:
Reuters, huffingtonpost.fr

W niedzielę północne Włochy nawiedziła gwałtowna burza, które przyniosła ze sobą silny deszcz i wiatr, a miejscami także grad. Żywioł łamała drzewa, dewastował plaże oraz zamieniał ulice w potoki. Trwa usuwanie szkód.

Sztab kryzysowy, połamane drzewa, utrudnienia na kolei

Sztab kryzysowy, połamane drzewa, utrudnienia na kolei

Źródło:
PAP, tg24.sky.it

Hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET przekazała, że fala upałów, która zakończyła się przed niespełna tygodniem, była najsilniejsza w historii pomiarów. Sierpniowa anomalia temperatury wyniosła 4,6 stopnia Celsjusza.

Takiej fali upałów jeszcze tam nie było

Takiej fali upałów jeszcze tam nie było

Źródło:
PAP, EFE, El Mundo

Tuż za Erin, która przez jakiś czas była huraganem, utworzyła się inna burza tropikalna. Fernand, bo takie otrzymała imię, w najbliższych dniach będzie przemieszczać się przez środkowy Atlantyk.

Tuż za Erin podąża Fernand. Czy stanie się huraganem

Tuż za Erin podąża Fernand. Czy stanie się huraganem

Źródło:
The Weather Channel, AccuWeather

W niedzielę na Kasprowym Wierchu leżał śnieg. Opady związane były z zimnym powietrzem arktycznym, które napływa obecnie do Polski. W niektórych miejscach termometry pokazywały w nocy ujemne wartości.

Odrobina zimy w sierpniu. W Tatrach spadł śnieg

Odrobina zimy w sierpniu. W Tatrach spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
TOPR, tvnmeteo.pl, TVN24

Nad południowo-wschodnią Azję zmierza tajfun Kajiki. Władze Wietnamu i Chin szykują się na nadejście żywiołu, planując ewakuacje, zakazując łodziom wypływania z portów oraz wstrzymując działalność firm i szkół.

Planują ewakuację pół miliona ludzi, szykują się na "najgorszy scenariusz"

Planują ewakuację pół miliona ludzi, szykują się na "najgorszy scenariusz"

Źródło:
Reuters

Szron pojawił się na samochodach w nocy z soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia dokumentujące przymrozek na Dolnym Śląsku. To nie jedyne ciekawe zjawisko, jakie przyniosła nam pogoda w ciągu ostatniej doby.

Grad, szron i trąby wodne. Sobotnia aura na zdjęciach

Grad, szron i trąby wodne. Sobotnia aura na zdjęciach

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Jezioro w północnym Pakistanie jest na skraju wylania. Jak poinformowały władze prowincji Gilgit-Baltistan, zbiornik powstał na skutek zejścia lawiny błotnej, która zablokowała jedną z rzek. Jeśli dojdzie do przerwania naturalnej tamy, spiętrzona woda może zagrozić kilku miastom.

Po lawinie powstało jezioro. Jest śmiertelnie niebezpieczne

Po lawinie powstało jezioro. Jest śmiertelnie niebezpieczne

Źródło:
Reuters, The Nation Pakistan

Starship od SpaceX jest gotów na kolejny, dziesiąty już lot testowy. Okno startowe ma otworzyć się w przyszłą niedzielę. Jak przekazała firma Elona Muska, w ciągu ostatnich tygodni wyeliminowano usterki, które poprzednio doprowadziły do eksplozji statku kosmicznego jeszcze przed startem.

Do dziesięciu razy sztuka. Starship ma znów polecieć

Do dziesięciu razy sztuka. Starship ma znów polecieć

Źródło:
AFP, space.com

W sobotę pogoda w Polsce jest zmienna. Lokalnie występują burze, a na północy nad Bałtykiem pojawiają się trąby wodne. Zjawiska można zobaczyć na nagraniach.

"Wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać". Znów pojawiły się nad Bałtykiem

"Wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać". Znów pojawiły się nad Bałtykiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Przed jedną ze szkół w mieście Pearl w amerykańskim stanie Missisipi pojawił się aligator. Dzieci i nauczyciele przez kilka godzin musieli pozostać w budynku. Zwierzę zostało bezpiecznie odłowione i przewiezione z dala od zabudowań.

Przed szkołą pojawił się aligator

Przed szkołą pojawił się aligator

Źródło:
CNN

Sześciu uczniów utonęło w Egipcie podczas wycieczki szkolnej na plaży Abu Tlat w Aleksandrii. Mimo obowiązującego zakazu kąpieli, grupa weszła do morza. Ratownicy uratowali 21 innych osób. Jak informują lokalne media, zakaz wchodzenia do morza łamany jest notorycznie, co prowadzi do kolejnych tragedii.

Pływali mimo czerwonej flagi. Sześciu uczniów utonęło

Pływali mimo czerwonej flagi. Sześciu uczniów utonęło

Źródło:
PAP

W ostatnim czasie na plażach w trzech gminach brazylijskiego stanu Sao Paulo znaleziono setki martwych pingwinów. Większość z nich to młode osobniki. Naukowcy nie znają jeszcze dokładnej przyczyny tak masowej śmierci zwierząt, ale są pewne hipotezy.

Na plażach znaleziono setki martwych pingwinów

Na plażach znaleziono setki martwych pingwinów

Źródło:
PAP, Globo, Poder360

Brytyjscy naukowcy odkryli nowy gatunek dinozaura. Skamieniałości sprzed 125 milionów lat wskazują, że zwierzę wyróżniało się wyjątkowo długimi, kolczastymi wyrostkami na grzbiecie i ogonie, przypominającymi żagiel.

Jego grzbiet przypominał żagiel. Odkryto nowy gatunek dinozaura

Jego grzbiet przypominał żagiel. Odkryto nowy gatunek dinozaura

Źródło:
PAP

Na początku września dojdzie do zaćmienia Księżyca, które będzie można oglądać w naszym kraju. Tarcza naszego naturalnego satelity zostanie przysłonięta przez cień rzucany przez Ziemię.

Zbliża się zaćmienie Księżyca. Czy będzie widoczne w Polsce

Zbliża się zaćmienie Księżyca. Czy będzie widoczne w Polsce

Źródło:
PAP

Nawalny deszcz nawiedził stan Uttarakhand w północnych Indiach. Doprowadził do osunięcia ziemi i powodzi błyskawicznych. W lawinie błotnej całkowicie zniszczone zostały dwa domy, a kilkanaście kolejnych - poważnie uszkodzonych. Ekstremalne zjawiska pogodowe nasilają się wskutek zmieniającego się klimatu, a kolejne ulewy mogą jeszcze pogorszyć sytuację.

Lawina błotna przyszła w nocy. Są zaginieni

Lawina błotna przyszła w nocy. Są zaginieni

Źródło:
Reuters

Naukowcy z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) wyodrębnili trzy nowe gatunki żyraf. Do tej pory sądzono, że istnieje na Ziemi tylko jeden - podała stacja BBC.

Gatunków tych majestatycznych zwierząt jest więcej niż sądzono

Gatunków tych majestatycznych zwierząt jest więcej niż sądzono

Źródło:
PAP, BBC

Grubość pokrywy lodowej na Svalbardzie zmniejsza się w rekordowym tempie. W ciągu ostatniego roku łączna masa stopionego lodu przekroczyła 60 miliardów ton. Takiego tempa topnienia nie przewidywały żadne modele opracowane przez glacjologów z Oslo.

Takiego tempa topnienia nie przewidywały żadne modele

Takiego tempa topnienia nie przewidywały żadne modele

Źródło:
PAP, vg.no

Ponad 770 ofiar, tysiące ewakuowanych i całe wsie zmiecione z powierzchni ziemi - Pakistan mierzy się z jedną z najbardziej tragicznych serii powodzi w ostatnich latach. Wśród poszkodowanych jest Noor Muhammad, który na dwa dni przed własnym ślubem stracił 24 członków rodziny, gdy powódź błyskawiczna zniszczyła jego dom w dystrykcie Buner na północny kraju.

24 pogrzeby zamiast wesela. "Co mam powiedzieć?"

24 pogrzeby zamiast wesela. "Co mam powiedzieć?"

Źródło:
Reuters, The Guardian

Plaże w Guardamar del Segura, na południowo-wschodnim wybrzeżu Hiszpanii, zostały tymczasowo zamknięte po tym, jak w wodach przybrzeżnych zauważono dwa jadowite morskie ślimaki, znane też jako niebieskie smoki. Mimo niewielkich rozmiarów mogą być niebezpieczne - kontakt z nimi może grozić bolesnymi poparzeniami skóry.

Niebieskie smoki przy popularnych plażach. Zakazano kąpieli

Niebieskie smoki przy popularnych plażach. Zakazano kąpieli

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Niedźwiedź włamał się do lodziarni w mieście South Lake Tahoe w Kalifornii. "Policjanci nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyli dużego niedźwiedzia za ladą sklepu" - napisało w poście na Facebook biuro szeryfa hrabstwa El Dorado.

Niedźwiedź włamał się do lodziarni i stanął za ladą

Niedźwiedź włamał się do lodziarni i stanął za ladą

Źródło:
Reuters, The Independent, krcrtv.com

Stanisław Soyka nie żyje. Wybitny polski artysta był zaangażowany w ochronę Puszczy Białowieskiej. Kilka lat temu nagrał teledysk w jej obronie.

"Nie ma drugiej takiej". Stanisław Soyka śpiewał dla Puszczy Białowieskiej

"Nie ma drugiej takiej". Stanisław Soyka śpiewał dla Puszczy Białowieskiej

Źródło:
Greenpeace, TVN24

Naukowcy za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba odkryli kolejny księżyc, który krąży wokół Urana. Jak donoszą badacze z NASA, tym samym do 29 zwiększyła się liczba znanych naturalnych satelitów tego lodowego giganta. 

Odkryto nowy księżyc Urana

Odkryto nowy księżyc Urana

Źródło:
NASA, CNN