Miniona noc i godziny poranne w środę w całej Polsce były mroźne, a temperatura przy gruncie spadła nawet do -11 stopni Celsjusza. Jak się okazuje, ostatnio tak zimno o poranku 22 listopada było prawie dwie dekady temu temu - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do stosunkowo ciepłej i raczej deszczowej niż śnieżnej aury w listopadzie. W tym roku od kilku dni zima zagląda do kolejnych regionów Polski coraz śmielej. Noc z wtorku na środę i poranek w środę na tle poprzednich 30 lat były wyjątkowo mroźne.
Temperatura minimalna, a więc mierzona na wysokości dwóch metrów, w godzinach 19-7 spadła do ujemnych wartości wszędzie z wyjątkiem Helu (równe 0 stopni Celsjusza). Najzimniej było na północnym wschodzie kraju, a w Ostrołęce zanotowano -8,5 st. C. Przy gruncie najniższa temperatura (-11 st. C) zarejestrowana została natomiast w Białymstoku.
Jak wynika z tych danych, ostatni tak zimny poranek 22 listopada odnotowano w 2004 roku - przekazał w mediach społecznościowych Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. "Niektórzy mogą nie pamiętać, że w listopadzie (...) mróz może być dokuczliwy, a krajobrazy mogą być już białe" - podsumował IMGW.
Najzimniej w godzinach porannych tego dnia listopada było w 1998 roku. Wówczas na Podlasiu i Kujawach temperatura spadła aż do -20 st. C.
Biało w Polsce
Pierwsze opady śniegu w tym sezonie pojawiają się w kolejnych miejscach Polski. W środę na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia zabielonych krajobrazów z Wrocławia i okolic, Władysławowa, Dzierżoniowa czy Lęborku.
Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24