Przez Polskę w środę przetoczył się front atmosferyczny, niosąc gwałtowne zjawiska. Z powodu burz, którym miejscami towarzyszyły opady gradu, strażacy interweniowali kilkaset razy.
Środa w części kraju upływała pod znakiem burz. Zagrzmiało między innymi na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Kujawach, Pomorzu, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce. Zjawiskom towarzyszyły opady deszczu do 20 litrów wody na metr kwadratowy. Wiatr w porywach osiągał prędkość do 70 kilometrów na godzinę.
Kilkaset interwencji
Jak poinformował w czwartek rzecznik Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski, do godz. 21 strażacy odnotowali około 400 interwencji związanych z burzami. W województwie świętokrzyskim nawałnice spowodowały konieczność ewakuacji obozu harcerskiego.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce w województwach śląskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim oraz opolskim.
W Toruniu drzewo spadło na samochód osobowy, w którym był kierowca - na szczęście nie odniósł obrażeń.
Ewakuowany obóz harcerski
W województwie świętokrzyskim, w miejscowości Wólka Smolana w związku z nawałnicą prewencyjnie ewakuowano 38 harcerzy i siedmiu opiekunów obozu harcerskiego. Wszyscy zostali przetransportowani do pobliskiej szkoły.
Jak przekazał starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Końskich w środę w nocy do strażaków zgłosił się komendant obozu w Wólce Smolanej, który poprosił o pomoc w przetransportowaniu jego podopiecznych do pobliskiej szkoły.
- W związku z ostrzeżeniami meteorologicznymi komendant poprosił o pomoc w ewakuacji obozu. Na miejsce zostało wysłanych pięć zastępów straży. Grupa, w której skład wchodziło 38 nastoletnich harcerzy oraz siedmioro opiekunów została przetransportowana do szkoły w Miedzierzy, gdzie spędziła noc - poinformował Czapelski.
Ewakuacja miała charakter prewencyjny. Nikomu nic się nie stało.
- W takich sytuacjach, kiedy istnieje zagrożenie występowania gwałtownych burz, lepiej zachować ostrożność. Obozowiska są przez nas kontrolowane, mamy stały kontakt z opiekunami grup - zaznaczył strażak.
Uszkodzone budynki na Opolszczyźnie
Zawalony budynek gospodarczy w Opolu, uszkodzony komin w Luboszycach i zalane ulice pod wiaduktami w Opolu, to skutki burzy, która przeszła w środę nad regionem.
Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, do końca dnia w środę strażacy uczestniczyli w blisko 50 interwencjach związanych z burzami w kilku miejscowościach województwa. Głównie były to wezwania do usunięcia konarów drzew i wypompowywania wody z budynków.
Najwięcej interwencji odnotowano w Opolu, gdzie przy ulicy Kwoczka zawalił się dach budynku gospodarczego, w którym przechowywano maszyny rolnicze. Straty oszacowano na pół miliona złotych.
W Luboszycach piorun uszkodził przewód kominowy w budynku jednorodzinnym. Woda zalała ulice pod wiaduktami na ulicy Wojska Polskiego i Prószkowskiej. Przez pewien czas były one nieprzejezdne, a dla autobusów miejskich obsługujących niektóre linie na Zaodrzu wyznaczono alternatywne trasy.
Niemal 70 interwencji na Śląsku
Blisko 70 razy interweniowali minionej doby śląscy strażacy w związku z burzami. Wyjeżdżali między innymi do połamanych konarów i pompowania wody z piwnic. Uderzenia pioruna doprowadziły w regionie do kilku pożarów budynków - podały w czwartek rano służby kryzysowe wojewody śląskiego.
Jak przekazało Wojewódzkie Centrum Zarządzana kryzysowego, PSP w ciągu minionej doby odnotowała 69 interwencji dotyczących zdarzeń atmosferycznych. Były to głównie wyjazdy do drobnych wiatrołomów i pompowania wody z piwnic, posesji i dróg.
"W miejscowości Nierada, gmina Poczesna piorun uderzył w dach budynku mieszkalnego. Właściciel przed przybyciem Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza ugasił niewielki pożar. W miejscowości Zawada, gm. Kamienica Polska, piorun uderzył w drewnianą stodołę, która całkowicie spłonęła. W powiecie mikołowskim w Łaziskach Górnych ul. Modrzewiowa po uderzeniu pioruna nastąpił pożar domu jednorodzinnego" - opisało WCZK.
Po intensywnych opadach na rzekach w woj. śląskim nie odnotowano przekroczeń stanów ostrzegawczych.
Źródło: tvnmeteo.pl, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Mariusz Materlik