Stromboli, jeden z najlepiej poznanych wulkanów Europy, przechodzi przemianę - twierdzą włoscy i amerykańscy naukowcy. Jego nieoczekiwana aktywność w 2019 roku może być efektem zmian przepływu magmy w komorze wulkanu. Badacze ostrzegają: zmiany te mogą sprawić, że wulkan będzie wybuchał gwałtowniej i bardziej nieregularnie.
Między czerwcem a sierpniem 2019 roku archipelagiem Wysp Liparyjskich wstrząsnęła seria erupcji wulkanu Stromboli. Pozornie nic specjalnego, bo wulkan ten pozostaje aktywny od tysięcy lat. Jednak to wydarzenie kompletnie zaskoczyło badaczy. Nigdy w historii obserwacji nie zanotowano tam aż tak wielu silnych wybuchów w ciągu kilku tygodni.
Jak pokazują wyniki badań opublikowane na łamach czasopisma "Nature Communications", aktywność Stromboli z 2019 roku prawdopodobnie nie jest przypadkowa, a wulkan może stawać się coraz bardziej nieprzewidywalny.
Niewykryte erupcje
Stromboli to wulkan bazaltowy o charakterystycznym cyklu erupcji, na który składają się stosunkowo regularne wybuchy wytwarzające wysokie kolumny pyłu. Chociaż większość erupcji jest niewielka, od czasu do czasu notowane są paroksyzmy, czyli eksplozje szczególnie duże i silne. W ciągu ostatnich 70 lat doszło do nich cztery razy. I było tak do roku 2019, kiedy to w czasie dwóch miesięcy wystąpiły one dwukrotnie, jeden po drugim, tuż po innej silnej eksplozji.
- Aktywność w 2019 roku była bardzo niespodziewana - opowiada Chiara Maria Petrone, główna autorka badania. - Monitoring wskazywał, że chociaż Stromboli był bardziej aktywny niż zazwyczaj, wszystkie wartości pozostawały w standardowym zakresie(...). Dwa paroksyzmy nie zostały wykryte aż do momentu ich wystąpienia.
Aby rozwiązać zagadkę nietypowej aktywności Stromboli, badacze przeanalizowali skład i teksturę piroksenów, wulkanicznych minerałów tworzących się podczas erupcji. Porównali oni próbki pochodzące z paroksyzmów w 2019 roku z minerałami z poprzednich wybuchów w latach 2003-2017. Badając, jak różniły się te minerały, mogli uzyskać wgląd w wewnętrzne funkcjonowanie wulkanu.
Podziemne ścieżki magmy
Analiza składu chemicznego minerałów udowodniła, że wewnątrz wulkanu doszło do zmiany kierunku przepływu magmy. Paroksyzmy Stromboli najczęściej powiązane są ze stopniowym przesiąkaniem lawy w dół, które doprowadza do zmian ciśnienia i gwałtownych ruchów wewnątrz wulkanicznego stożka. W 2019 roku sytuacja jednak się odwróciła - skład piroksenów pokazał, że powstały one w wyniku nagłego, gwałtownego podniesienia się gorącej magmy z głębi Ziemi do płytszych części wulkanu.
- Prawdopodobnie istnieje bezpośredni związek pomiędzy głębokimi i płytkimi komorami, który napędza częstsze wznoszenie się magmy - sugeruje Petrone. - To mogłoby wyjaśnić, dlaczego aktywność wulkanu nagle stała się bardziej zmienna.
Naukowcy zaznaczają, że zmiany w przepływie magmy wewnątrz Stromboli nie pozostaną bez wpływu na jego aktywność. Kolejne erupcje mogą bowiem okazać się gwałtowniejsze i bardziej nieregularne, a ich obserwacja - coraz trudniejsza.
- Musimy opracować system monitorowania o wysokiej częstotliwości, który powie nam, co dzieje się głębiej wewnątrz wulkanu, a nie tylko na powierzchni - dodaje Petrone.
Źródło: Natural History Museum, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24